W niedzielnym turnieju Orły Cup w Zielonce rocznik 2003 po bardzo dobrym występie zajął drugie miejsce. W ten sposób kolejny raz udowodniliśmy, że w turniejach halowych trzeba się z nami liczyć. W Grudniu zajęliśmy pierwsze miejsce, teraz drugie. W całych zawodach strzeliliśmy 14 goli tracąc tylko cztery,

Turniej wygrała Varsovia i była to jedyna drużyna, która nas pokonała. Wszystkie pozostałe mecze wygraliśmy w dobrym stylu. Właśnie meczem z tą drużyną turniej zaczęliśmy i skończyliśmy. W fazie grupowej przegraliśmy 2:0 i choć wynik tego nie pokazuje mecz był wyrównany. Mieliśmy kilka okazji do zdobycia gola tymczasem sami sobie strzeliliśmy samobója. Pod koniec meczu ładną akcję przeprowadzili rywale i strzelili drugiego gola.

Następnie graliśmy z Hutnikiem Huta Czechy i pewnie wygraliśmy aż 5:0. Strzelanie w 1 minucie rozpoczął Kajtek Kyrcz po podaniu Grzesia Możeluka, następnie Szymon Dobiegała ponownie po podaniu Grzesia. Na 3:0 trafił sam Grześ. 4;0 to gol Franka Słoniewskiego po podaniu Tristana Castaing. Wynik meczu ustalił Antek Gondek po podaniu Franka.

W kolejnym spotkaniu zagraliśmy z Orłami Zielonka (zieloni) i znów po pięknej grze wygraliśmy aż 5:0. Pierwszego gola już w 8 sekundzie zdobył Grześ Możeluk po podaniu Szymona Dobiegały. W 4 minucie Kajtek Kyrcz strzelił po kolejnej asyście Grzesia. Na 3:0 rajd lewą stroną przeprowadził Maks Dobrowolski i wykończył celnym strzałem w róg. Podawał Szymon Dobiegała. Kilka chwil później długim i celnym podaniem popisał się Wojtek Malicki. Piłkę przyjął Antek Gondek i mijając bramkarza trafił do pustej bramki. Na koniec Antek Gondek podał do Tristana Castaing, który celnym strzałem ustalił wynik spotkania.

Następny mecz decydować miał o tym, czy awansujemy do półfinału. Musieliśmy przynajmniej zremisować. Nie chcieliśmy jednak się bronić i już w 2 minucie zdobyliśmy gola na 1:0. Róg wykonał Grześ Możeluk, a wbiegający w pole karne Kajtek Kyrcz sprytnie umieścił piłkę w siatce. Dość długo utrzymywało się nasze prowadzenie jedną bramką. Pod koniec meczu na połowie boiska sfaulowany został Tristan Castaing. Rzut wolny wykonał Szymon Dobiegała. Uderzył celnie pod poprzeczkę. Piłka pewnie padła by łupem bramkarza, ale temu widoczność znacząco zmniejszył Tristan, dzięki czemu piłka wpadła do siatki. 2:0 i awans do półfinału został wywalczony.

Na tym jednak nie poprzestaliśmy. W półfinale zmierzyliśmy się ze zwycięzcą grupy A – Orłami Zielonka (biali). Rozpoczęliśmy jak większość meczy, szybko wychodząc na prowadzenie. Hubert Zgórzyński podał do Kajtka Kyrcza, który uciekł obrońcom i strzelił obok wychodzącego bramkarza. Dwie minuty później Grześ Możeluk zauważył wybiegającego Kajtka, który jeszcze raz okazał się szybszy niż obrońcy i dał nam dwubramkowe prowadzenie w półfinale. Niestety około 8-mej minuty wkradła się nerwowość przez którą podejmowaliśmy złe decyzje. Rywal to wykorzystał i zmniejszył straty. Na więcej im jednak nie pozwoliliśmy i wywalczyliśmy awans do finału!

W finale ponownie spotkaliśmy się z Varsovią. Tym razem przegraliśmy tylko jednym golem, ale zagraliśmy trochę słabiej niż w pierwszym meczu grupowym. Varsovia zasłużenie zajęła pierwsze miejsce, a my zasłużenie drugie.

Bardzo cieszy fakt, że z ośmiu zawodników grających w polu aż siedmiu strzeliło przynajmniej jednego gola. To pokazuje jak kompletną byliśmy drużyną, w której każdy zawodnik bardzo wiele znaczy. Nie zapominamy także o nieobecnych, którzy jak tylko będą regularnie trenowali staną się wielkim wzmocnieniem zespołu.

FT reprezentowali:

1. Hubert Zgórzyński – bramkarz, 1 asysta
2. Wojtek Malicki – bramkarz, 1 asysta
3. Szymon Dobiegała – kapitan, 2 gole i 2 asysty
4. Maks Dobrowolski 1 gol
5. Bartek Kusyk
6. Grześ Możeluk 2 gole i 5 asyst
7. Antek Gondek 2 gole i 1 asysta
8. Franek Słoniewski 1 gol i 1 asysta
9. Kajtek Kyrcz 5 goli
10. Tristan Castaing 1 gol i 2 asysty