W sobotnie przedpołudnie chłopcy z rocznika 2008 udali się na wyprawę za Wisłę, aby rozegrać mecz z drużyną Korony. Podobnie jak tydzień wcześniej trenerzy ustalili, że spotkanie zostanie podzielone na 4 kwarty, a każda będzie trwała po 12 minut. Po kilkunastominutowej rozgrzewce, chwilę po godzinie dziesiątej, rozpoczął się mecz.

Od początku dało się zauważyć, że gospodarze dopiero zaczynają przygodę z piłką nożną, a lepiej na boisku prezentowali się zawodnicy FT. Już w 3 minucie z rzutu rożnego dośrodkował Gucio Szeliga, w polu karnym zrobiło się zamieszanie, a w nim najsprytniejszy okazał się Krzyś Likos, strzałem po ziemi pokonując bramkarza. 0-1! Kolejne minuty, to kolejne ataki i sytuacje stwarzane przez FT. w 7 minucie znów Gucio Szeliga zagrał piłkę w pole karne, a tym razem na listę strzelców wpisał się Kuba Mąka. 0-2! Gospodarze próbowali stwarzać zagrożenie, ale świetnie spisywała się nasza obrona. Pierwsza część gry odbywała się pod dyktando FT, czego efektem był trzeci gol. Jego strzelcem w 10 minucie był Ignacy Kołodyński, który w niekonwencjonalny sposób (kolanem) pokonał golkipera Korony. 0-3! Do przerwy wynik już się nie zmienił i schodziliśmy na nią z 3 bramkowym prowadzeniem.

Druga część meczu pokazała, że cały czas należy być skoncentrowanym i nigdy nie lekceważyć przeciwnika. Już pierwsza akcja gospodarzy stworzyła zagrożenie pod naszą bramką i zamieniła się na gola. 1-3. Po zdobyciu bramki, drużyna Korony ruszyła do bardziej zdecydowanych ataków. Kilka rajdów prawym skrzydłem, kilka groźnych rzutów rożnych. Na szczęscie cała nasza drużyna skutecznie się broniła, dzięki czemu wynik się nie zmieniał. W 8 minucie tej części gry byliśmy świadkami najładniejszej akcji w całym meczu. Tymek Najdzik zdecydował się wyprowadzić piłkę z środka obrony. Minął jednego przeciwnika po czym podał do Wiktora Woźniaka, a sam dalej przemieszczał się w stronę bramki przeciwnika. Za chwilę otrzymał podanie od Wiktora, który natychmiast zagrał do Doriana Adamczyka, a ten równie szybko podał w pole karne. Tam był już Tymek, który w sytuacji sam na sam nie miał problemu z pokonaniem bramkarza. Akcja meczu! Brawo chłopcy! 1-4! Niestety minutę później, po sporym zamieszaniu w naszym polu karnym, piłka wpadła do bramki i gospodarzom do remisu znów brakowało tylko dwóch goli. 2-4. Następne minuty to wyrównana gra z niwielką ilością sytuacji dla obu drużyn. Kiedy wydawało się, że drugą kwartę przegramy, nasi zawodnicy wyprowadzili jeszcze jedną skuteczną akcję. Piłkę w środku przejął Franek Lubański, który po minięciu przeciwnika zdecydował się na strzał z przed pola karnego. Bramkarz odbił futbolówkę wprost pod nogi Doriana Adamczyka, a ten nie miał problemu z trafieniem do pustej bramki. 2-5! Była to ostatnia akcja w tej części meczu.

Początek kolejnej kwarty należał zdecydowanie do Doriana Adamczyka, który w odstępie zaledwie jednej minuty zdobył dwa gole. Najpierw w 5 minucie popisał się bardzo dobrym, płaskim strzałem z lewej nogi, a następnie w 6 minucie potężnie uderzył pod poprzeczkę z nogi prawej. 2-7! Przebieg spotkania nie zmieniał się. Nasza drużyna atakowała zdecydowanie częściej, a gospodarze próbowali ‚odgryzać’ się z kontry. Jeden z ostatnich ataków, przeprowadzony w 12 minucie dał nam jeszcze raz powody do oklaskiwania naszych chłopców. Bartek Krzyżewski posłał wysokie dośrodkowanie w pole karne, a tam największym spokojem wykazał się Franek Stańko, który najpierw świetnie piłkę przyjął, a nastęnie umieścił ją tuż przy prawym słupku. 2-8! Na przerwę schodziliśmy zdecydowanie prowadząc.

Część czwarta odbyła się pod znakiem dużej ilości zmian i niewielu okazji. Był to zdecydowanie najbardziej wyrównany okres w tym meczu. Pomimo tego, w 8 minucie jeszcze raz potrafiliśmy odnaleźć drogę do bramki rywala. Autorem gola był Jaś Siek, który popisał się świetnym uderzeniem z narożnika pola karnego. Była to zdecydowanie ozdoba tego meczu i podsumowanie bardzo dobrego występu całego zespołu. 2-9!
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. Po bardzo dobrej i skutecznej grze zdecydowanie wygraliśmy. Nie ustrzegliśmy się oczywiści błędów, nad których wyeliminowaniem bęziemy mocno pracować na treningach. Dziękujemy wszystkim zawodnikom za reprezentowanie FT, a kibicom za gorący doping!

Na szczególe wyróżnienie zasłużyli:

• Dorian Adamczyk – za 3 gole i 2 asysty, ale przede wszystkim za bardzo dobrą grę na skrzydle, zarówno w ataku jak i w obronie.
• Franek Lubański – za bardzo dobrą grę w środku pola, pomoc w kreowaniu sytuacji podbramkowych, czego efektem były 3 asysty. Również za dobrą grę w odbiorze piłki.
• Tymek Najdzik – za bardzo dobrą i skuteczną grę w środku obrony, oraz za świetną grę na bokach i umiejętne włączanie się do akcji ofensywnych

FT reprezentowali:
1.  Dorian Adamczyk - 3 gole, 2 asysty
2.  Michał Brzozowski
3.  Ignacy Kołodyński - 1 gol, 1 asysta
4.  Bartek Krzyżewski – 1 asysta
5.  Franek Lubański - 3 asysty
6.  Kuba Mąka - 1 gol
7.  Tymek Najdzik  - 1 gol
8.  Jaś Siek - 1 gol
9.  Wiktor Woźniak
10. Leon Rubczyński
11. Gucio Szeliga  - 2 asysty
12. Krzyś Likos   - 1 gol
13. Franek Stańko             - 1 gol