g. 8.00 Nowy dzień
Wczoraj wieczorem odbył się turniej powitalny dla wszystkich zawodników. Emocji, pięknych goli i dramaturgii nie brakowało. Po rozegraniu 21 meczy przyszedł czas na finał, w którym zagrali… z resztą nieważne bo drużyna trenerów tym razem zajęła dopiero trzecie miejsce
W finale zagrał zespół Szymona Wolaka, Janka Winiarskiego, Janka Więcha, Antka Gondka, Igora Jasiurkowskiego i Bartka Świdnickiego przeciw drużynie Antka Cybulskiego, Grzesia Możeluka, Kuby Musialika, Szymona Kyrcza, Mateusza Świdnickiego i Kuby Nowosielskiego. Ostatecznie o zwycięstwie tego drugiego zespołu zdecydowały rzuty karne, które były niejako braterskim pojedynkiem Świdnickich.
Po turnieju był już tylko czas na kąpiel i opóźnioną ciszę nocną.
Dziś rozpoczęliśmy pobudką o 7 rano, a tuż po niej cały obóz stanął na wadze. Razem ważymy 1513 kilogramów, choć jeszcze nie zważyli się Trenerzy i Pani Asia
Za chwilę treningi, pierwsze zakupy i reszta obozowej monotonii
Najnowsze komentarze