g. 19.45 Czas leci niezmiernie szybko
Dopiero co przyjechaliśmy do Cmolasu, a czas leci tak szy już zjedliśmy kolację. Wcześniej rocznik 2008 i 2009 odbyli treningi rozruchowe, a rocznik 2007 zmierzył się z Akademią Piłkarską Kolbuszowa, ale niestety uległ rywalowi 6:2. Pod koniec meczu zaczął padać mocny deszcz i to on ostatecznie zdecydował, że skróciliśmy grę o kilka minut.
Tuż po wyżej wymienionych aktywnościach ruszyliśmy na basenowe zabawy w zjeżdżalni oraz z piłkami, makaronami, deskami.
Wygłodniali pałaszowaliśmy wszystko co było możliwe; wędliny, ser biały, ser żółty, serek topiony, dżemy, rybki w puszce, pasztety a wszystko to przykryte pomidorami i ogórkami. Do picia herbata – niestety zdecydowanie za słodka co zmieni się już jutro – oraz kakao.
Trwa czas telefonów a po nich kolejne zaplanowane zajęcia wyciszające. Nie ukrywamy, że chłopcy są już zmęczeni dzisiejszym dniem. Pogoda nie pomaga. Raz świeci słońce, by po chwili spadł deszcz…
Najnowsze komentarze