Home > Relacje meczowe > Puma pokonana (akt.film)

Puma pokonana (akt.film)

Wrzesień 24th, 2018

W niedzielnym meczu rocznika 2007 przeciwko FC Puma zagraliśmy pewnie i solidnie co przełożyło się na w pełni zasłużone zwycięstwo 5:1. Na bardzo małym boisku, podczas deszczu konstruowanie akcji było trudne, ale przez całe 60 minut staraliśmy się to robić. Szkoda, że tylko my, bo rywale wyłącznie piłkę wykopywali.

Szkoda ponieważ po pierwsze był to brzydki mecz, a po drugie mało miał wspólnego z dojrzałą piłką nożną. Nasi zawodnicy próbowali wykorzystując oba skrzydła grać podaniami, nie bali się wchodzić w pojedynki 1×1, często uderzali z dystansu. Mimo to długo mecz nie był rozstrzygnięty.

Od pierwszych minut osiągnęliśmy przewagę. Niestety zawsze gdy trzeba już było uderzyć coś  lub ktoś stanął na naszej drodze. Albo rywal w ostatnim momencie blokował, albo źle przyjęliśmy piłkę, albo „zeszła” a jak już wszystko było idealnie to piłka odbiła się od czapeczki wyznaczającej pole karne i też nie udało się mocno uderzyć na bramkę. Mimo to kilka dobrych strzałów oddaliśmy, ale zawsze na posterunku był bramkarz Pumy, który zasłużył na duże brawa. Choć raz, po strzale Mikołaja Breli wydawało się, że piłką wpadnie do bramki pod ręką bramkarza, ale na nieszczęście przeleciała tylko na rzut rożny. Strzelali też Igor Wydmański, Igor Kyrcz, Szymon Wolak, Julek Sveen, Kuba Janus. Wszystko w pierwszej fazie meczu na nic. Rywale bronili całą dziewiątką, przez co na małym boisku było nam za ciasno.

Wreszcie jednak, gdy w 16 minucie Puma wyszła na naszą połowę i spędziła na niej nieco więcej czasu niż tylko biegnąc za wykopaną piłkę, natychmiast ich skontrowaliśmy. Szymon Wolak podał do Igora Wydmańskiego, a ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł sposób na bramkarza gospodarzy.

Jednobramkowe prowadzenie to jednak za mało żeby być spokojnym o wynik. Po uzyskaniu prowadzenia obraz gry się nie zmienił. Nadal biliśmy głową w mur nie mogąc znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza Pumy. Musieliśmy być też czujni, żeby żadne z długich podań nie zrobiło krzywdy FT, ale zdecydowana większość z nich padała łupem bezbłędnego Julka Sveena.

Na drugą bramkę czekaliśmy do 27 minuty. Wówczas piłkę pod polem karnym Pumy odebrał Igor Wydmański i natychmiast zdecydował się na strzał. 2:0. Wydawało się, że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa. W kolejnej akcji na strzał z dystansu zdecydował się Julek Sveen. Bramkarz Pumy pewnie chwycił piłkę i długim wykopem trafił tam gdzie tym razem Julka nie było. Zrobiło się niebezpiecznie. Mikołaj dobrze się zastawił i wygrał pojedynek biegowy z napastnikiem, ale chcąc zagrać piłkę głową do Szymona Kazany, niechcący uderzył kolanem i piłka pechowo wpadła do naszej bramki.

A więc do przerwy wygrywaliśmy,  ale tylko 2:1.

Po niej zmieniliśmy sposób ustawiania się na boisku aby dalekie wykopy Pumy nie były groźne. Plan powiódł się doskonale. Bardzo dobrze wypełniał swoje obowiązki Szymon Kyrcz, czujnie grał cały blok defensywny, tym razem złożony z Julka, Szymona Wolaka i Tymka Najdzika. Wiedzieliśmy jednak, żeby wygrać trzeba było jeszcze zdobyć jakiegoś gola. Wciąż przyspieszaliśmy grę i szukaliśmy różnych rozwiązań. Widząc tłum zawodników w okolicach pola karnego, najczęściej decydowaliśmy się na strzały z dystansu. Kilka wyglądało świetnie, ale czujny był bramkarz Pumy. Raz pomógł mu słupek.

Wreszcie w 42 minucie meczu hat-trick skompletował Igor Wydmański. Tym razem wykorzystał podnie Julka Sveena, wyprzedził obrońcę i było 3:1.

Chwilę później poważnie zagroziła Puma, ale na szczęście nieprzyjemny, podkręcony strzał przeleciał tuż nad bramką, a w bramce znalazł się tylko Kazik, który do samego końca odprowadzał piłkę poza boisko :)

W 55 minucie, po rzucie rożnym uderzał Łukasz Sadowski, piłkę próbował złapać bramkarz Pumy, ale nie pozwolił mu na to Julek Sveen, który wślizgiem skierował piłkę do siatki. Z kolei w 58 minucie wynik meczu ustalił Michał Ciechan, który wykończył akcję Igora Kyrcza.

Zasłużenie pokonaliśmy FC Puma 5:1, ale na pewno nie był to łatwy mecz. Cieszy, że daliśmy radę. Cieszy też postawa wielu zawodników, również tych z rocznika 2008.

Najlepszym zawodnikiem został wybrany Julek Sveen, a wyróżnienie trafia do Igora Wydmańskiego.

FT reprezentowali:

  1. Mikołaj Brela
  2. Michał Ciechan – 1 gol
  3. Kuba Janus
  4. Igor Jasiurkowski
  5. Szymon Kazana – bramkarz
  6. Szymon Kyrcz
  7. Igor Kyrcz -1 asysta
  8. Maciek Maciąg
  9. Kuba Musialik
  10.  Tomek Pilarek
  11.  Łukasz Sadowski – 1 asysta
  12.  Julek Sveen, kapitan - 1 gol i 1 asysta
  13.  Szymon Wolak -1 asysta
  14.  Igor Wydmański – 3 gole
  15. Tymek Najdzik
  16. Natan Salski

Poniżej zamieszczamy film nagrany i zmontowany przez Tatę Tymka, któremu serdecznie dziękujemy!

 

 

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte