Turniejowa sobota
Dzień dziecka był w tym roku podwójnym świętem dla naszych zawodników. Kilkunastu z nich dostało szansę reprezentowania barw FT w dwóch turniejach z okazji właśnie tego szczególnego dnia. Chłopcy z roczników 2009 i 2010 zebrali kolejne cenne doświadczenia a ich starsi koledzy (2007 i 2008) zasłużenie sięgnęli po pierwsze miejsce.
Jako pierwsi swoją rywalizację rozpoczęli młodsi gracze FT. W związku z wycofaniem się jednej z drużyn organizatorzy zmuszeni byli zmienić formułę rozgrywek i zamiast dwóch 4-zespołowych grup powstała jedna, złożona z siedmiu gdzie każdy miał zagrać z każdym. Wzorem rozgrywek ligowych aby wygrać ten turniej należało zgromadzić jak najwięcej punktów.
W pierwszym meczu nie graliśmy źle, ale brakowało nam pomysłu na wykończenie akcji pod bramką rywala. GLKS Nadarzyn był z pewnością zespołem w naszym zasięgu i długo utrzymywał się bezbramkowy remis, a duży na to wpływ miała postawa Michała Jaroszewicza, który rozpoczął sobotnie zmagania w naszej bramce. Ostatecznie przeciwnicy zdołali go pokonać co oznaczało, że punktów musieliśmy szukać w kolejnych meczach. Naszym drugim przeciwnikiem był zespół Orlik Ursynów. Mecz rozpoczęliśmy dużo lepiej niż poprzedni i już w 2 minucie objęliśmy w nim prowadzenie, a gola dla FT zdobył Tomek Salski. To on był też głównym źródłem niepokoju w szeregach obronnych przeciwnika. Często odważnie atakował prawą stroną boiska i bardzo trudno było go powstrzymać. Tym razem zachowaliśmy czyste konto i wywalczyliśmy pierwsze turniejowe punkty W trzecim meczu spotkaliśmy się z Akademią Strikers Grójec. Znów zagraliśmy bardzo dobrze i byliśmy odpowiednio zorganizowani. Nie pozwalaliśmy rywalowi zbliżać się do naszej bramki, a gole Grzesia Walewskiego i Igora Makowskiego pozwoliły nam odnieść drugie z rzędu zwycięstwo
Czwarta kolejka to rywalizacja z KS Wilanów. Spotkanie było bardzo wyrównane i od pierwszych jego minut można było założyć, że jedno trafienie może zagwarantować sukces jednym i odebrać nadzieję drugim. Ostatecznie kibice nie zobaczyli ani jednego gola, choć naszym zdaniem po jednym z ataków FT sędzia mógł pokusić się o podyktowanie dla nas rzutu karnego. Tak się jednak nie stało i obie drużyny musiały zadowolić się podziałem punktów. Bardzo wyrównany poziom większości zespołów sprawił, że dobre wyniki w ostatnich dwóch meczach mogły nam dać nawet miejsce na podium. Niestety trafiliśmy na przeciwników odrobinę od nas lepszych, a do tego też w danej chwili lepiej dysponowanych. Tygrysy Orkana pokonały naszego bramkarza w pierwszej i ostatniej minucie meczu, będąc też w jego trakcie zespołem mądrzejszym i popełniającym na boisku mniej niewymuszonych błędów. W ostatniej kolejce, przeciw AP Wilki, na szybko straconego gola odpowiedział co prawda błyskawicznie Grześ Walewski ale gra w pozostałych minutach toczyła się pod dyktando rywala. Nasz bramkarz jeszcze dwukrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki i ostatecznie zakończyliśmy turniejowe zmagania przegraną.
W sobotę kilku naszych zawodników znów miało szansę pokazać swoje umiejętności w rywalizacji z innymi drużynami. Na turniej wybraliśmy się w celu zbierania kolejnych doświadczeń i to z pewnością nam się udało. Każdy mecz to nauka, a w życiu młodego piłkarza (ale też człowieka) tego elementu nigdy nie jest za wiele
Roczniki 2009 i 2010 reprezentowali:
1. Michał Jaroszewicz (bramkarz w I, II i III meczu)
2. Tomek Salski - 1 gol
3. Igor Makowski - 1 gol, 1 asysta
4. Franek Stańczak (bramkarz w IV, V i VI meczu)
5. Łukasz Gąsiewski - 1 asysta
6. Tomek Kamiński
7. Grześ Walewski (kapitan) - 2 gole
8. Oskar Czarniga
Od godziny 13.00 swój udział w turnieju z okazji dnia dziecka rozpoczęli zawodnicy z roczników 2007 i 2008. W odróżnieniu od młodszych kolegów, poza zbieraniem kolejnych doświadczeń, liczyliśmy na to że ta grupa jest w stanie powalczyć w sobotę nawet o końcowy sukces.
Nasi zawodnicy rozpoczęli w imponującym stylu i w pierwszym meczu pewnie pokonali zespół AP Legionowo. Siedem strzelonych goli podzieliło między siebie trzech graczy FT. Cztery razy do siatki rywala trafił Krzyś Likos, dwukrotnie bramkarza rywali pokonał Igor Wydmański, a raz Szymon Wolak. W drugiej kolejce przyszło nam się zmierzyć z gospodarzem turnieju – Orlikiem Ursynów. Przeciwnik ustawił się bardzo defensywnie i koncentrował się głównie na przerywaniu naszych akcji i wybijaniu piłki daleko na naszą połowę. Obrona rywala nie okazała się jednak nie do pokonania, a gole Igora Wydmańskiego i Krzysia Likosa pozwoliły nam ponownie sięgnąć po zwycięstwo. Ostatnim przeciwnikiem naszego zespołu w fazie grupowej była Pogoń Józefów. Rywale aby myśleć o wyjściu z grupy musieli nas pokonać i zrobić to w dodatku różnicą co najmniej dwóch goli. Nasi zawodnicy nie zamierzali jednak tego zadania ułatwiać, a umiejętności i pomysł na grę zagwarantowały nam kolejny sukces. Znów okazaliśmy się lepsi od przeciwnikiem, a tym razem do jego bramki trafili Ignacy Rychcik (z rzutu karnego), Tomek Pilarek oraz Szymon Wolak. Trzy zasłużone wygrane, komplet punktów, 12 zdobytych goli i ani jednego straconego dały nam pierwsze miejsce w grupie i awans do półfinału.
Faza pucharowa rządzi się już innymi prawami niż ta grupowa. Z reguły spotyka się tam również dużo lepszych przeciwników. Naszym był zespół AP Wilki, który w swoich dotychczasowych meczach pokazał że w piłkę grać potrafi i łatwo go ograć nie będzie. Zaczęliśmy jednak wyśmienicie, bo już w pierwszej minucie bramkarza rywali pokonał Krzyś Likos. Przeciwnicy próbowali atakować, a w ich grze można było dostrzec kilka ciekawych pomysłów. Niestety dla nich, tego dnia zawodnicy FT byli zbyt dobrze dysponowani i nie pozwalali aby piłka często pojawiała się w okolicach naszej bramki. Drugiego gola, pieczętującego awans do finału, zdobył w końcówce spotkania Tomek Pilarek i choć rywale w ostatniej akcji zdołali pokonać Julka Sveena to szansy gry w najważniejszym meczu na tym turnieju już nie mogli nam odebrać.
W meczu o złoty medal spotkały się dwie drużyny, który do tego momentu wygrały wszystkie swoje mecze. FT pewnie wygrało rywalizację w grupie A, podczas gdy FC Fortuna okazała się być najlepsza w grupie B. Finał potwierdził, że zarówno jedni jak i drudzy zasłużyli aby w nim zagrać. Mecz stał na dobrym piłkarskim poziomie, choć chwilami świadomość konsekwencji popełnionego ewentualnie błędu wydawała się wprowadzać w szeregi obu drużyn niepotrzebną nerwowość. W 4 minucie indywidualną akcję przed polem karnym przeprowadził Krzyś Likos, a po minięciu jednego obrońcy podał do będącego przed bramką Igora Wydmańskiego. Ten przyłożył stopę do piłki w odpowiedni sposób i po chwili mógł cieszyć się z gola dającego prowadzenie naszemu zespołowi. Rywale odważnie atakowali, a kilka z ich akcji było na prawdę ciekawych i niebezpiecznych. Jednak skoncentrowany w bramce Julek Sveen i wspierający go w defensywie pozostali zawodnicy FT nie dopuszczali do stwarzania wielkiego zagrożenia pod naszą bramką. W końcowych minutach przeciwnicy skupili się głównie na dalekich wybiciach swojego bramkarza i wierze w to, że tym sposobem będą w stanie zaskoczyć dobrze funkcjonujący zespół FT. Niestety dla nas, jedna z ostatnich akcji okazała się być szczęśliwa dla FC Fortuny i piłka wylądowała w naszej bramce. Oznaczało to remis i rzuty karne. W tych jednak to nasi zawodnicy zachowali ”chłodną głowę” i po dwóch skutecznie wykonanych ”jedenastkach” mogli cieszyć się z wywalczenia złotych medali!! :)
Nie był to, jak się okazało, koniec emocji dla zawodników FT. W drugim konkursie o koronę króla strzelców miał powalczyć Krzyś Likos oraz napastnik naszego finałowego przeciwnika (obaj zdobyli po 6 goli). Jako pierwszy strzelał nasz napastnik, który pewnie pokonał bramkarza. Rywal próby nerwów nie wytrzymał i statuetka dla najlepszego strzelca zawodów powędrowała w ręce gracza FT
Dodatkowo, w trakcie ceremonii rozdania nagród do jednego z naszych graczy trafiła jeszcze jedna indywidualna nagroda. Najlepszym bramkarzem turnieju został wybrany Julek Sveen!
Przed rozpoczęciem sobotniej rywalizacji mieliśmy świadomość piłkarskiej jakości, jaką prezentuje wybrana przez trenerów grupa zawodników. Końcowego sukcesu nie można było oczywiście przewidzieć, ale wybraliśmy się na ten turniej z wiarą i pewnością siebie. Nie przegraliśmy ani jednego meczu, a w wielu fragmentach gra naszego zespołu wyglądała na prawdę bardzo dobrze. Cieszymy się sukcesem drużynowym i indywidualnymi wyróżnieniami, ale nie osiadamy na laurach. Złote medale w sobotę potwierdziły tylko, że idziemy w dobrą stronę a umiejętności naszych graczy ciągle rosną. Nasi zawodnicy udowodnili, że sumienność i zaangażowanie na treningach dają efekty. W sobotę byliśmy najlepsi, ale od poniedziałku wracamy do treningów aby cały czas iść do przodu, z wiarą w siebie i chęcią dalszego rozwoju
Kibicom dziękujemy za gorący doping i wspieranie mistrzowskiej drużyny!!
Roczniki 2007 i 2008 reprezentowali:
1. Julek Sveen (kapitan/bramkarz)
2. Tymek Najdzik - 3 asysty
3. Szymon Wolak - 2 gole, 1 asysta
4. Ignacy Rychcik - 1 gol, 1 asysta
5. Igor Wydmański - 4 gole, 2 asysty
6. Kuba Zdunek - 2 asysty
7. Krzyś Likos - 6 goli, 1 asysta
8. Tomek Pilarek - 2 gole
9. Mikołaj Brela
10. Wojtek Wardzyński
Najnowsze komentarze