g.22.50 Wieża z butów
Dzisiejszy dzień minął nam niezwykle szybko. Przed chwilą było śniadanie a już jest cisza nocna. Nie ma czasu na nudę. Okazuje się, że nawet własne klapki mogą być doskonałym narzędziem do zabawy i to co ważne fajnej i bezpiecznej
Po przerwie na obiad, czytanie oraz telefony do rodziców i rodziny przyszedł czas na kolejne treningi. Jako pierwsze wyszły dwa najstarsze roczniki czyli 2007 oraz 2007 na drugi już sparing wewnętrzny. Tuż po meczu przyszedł czas na pierwszy obozowy trening bramkarski. Trener Patryk pod swoje skrzydła wziął osoby z roczników 2009-2011, a Trener Marcin kandydatów na bramkarzy z roczników 2007-2008. Czas na najmłodszych uczestników obozu.Przed popołudniowymi zajęciami na boisku grali m.in. w takie gry jak „kalambury” czy „wieża butów”.
Najwyższą ułożyli: Kacper Koper, Tomek Salski, Marek Świstak, Marcin Słysz, Wojtek Ciećwierz, Antek Kubicki i Igor Elwartowski
Najmłodsi swój trening zaczęli o 17.15. Wszyscy zawodnicy wylewali z siebie siódme poty. W tym czasie dwa najstarsze roczniki bawiły się w basenie. Jako, że codzienne wyjścia na pływalnie dla coraz większej części zawodników przestały być atrakcją postanowiliśmy, że od dziś jednego dnia na basen pójdzie pół obozu, a następnego drugie pół.
Tuż po zmaganiach na boisku i w wodzie przyszedł czas na pyszną kolację na którą mieliśmy ( jak już pewnie wiele osób wie) spaghetti. Chłopaki jedli je z wielkim smakiem a kolejka po dokładki cały czas się powiększała. Po kolacji przyszedł czas na animacje wieczorne :D.
Rocznik 2007 wraz z Tr. Filipem udał się na odprawę połączoną z krótkim, statystycznym podsumowaniem sezonu a 2008 analizował swoją grę z Tr. Marcinem.
Brawo!!!