Po obiedzie czekał nas ostatni czwartkowy sparing. Zawodnicy z rocznika 2008 rozegrali swoje pierwsze oficjalne spotkanie w ”9-tkach” i na boisku szkolnym w Cmolasie zmierzyli się z zespołem Kolbuszowianki. Nasz zespół zaprezentował się bardzo dobrze, szczególnie imponując swoją grą w pierwszej połowie co zagwarantowało nam końcowe zwycięstwo.

Od początku letniego obozu nasi zawodnicy przygotowują się do gry w nowym systemie. Większe boisko, większa na nim ilość zawodników czy gra na spalone – to tylko kilka nowości, z którymi spotkają się od września nasi młodzi piłkarze. Dziś po raz pierwszy mogliśmy przekonać się czy zdobyte w kilku ostatnich sezonach doświadczenia pozwolą łatwiej rozpocząć wrześniowe zmagania. Początek meczu był dość wyrównany ale z minuty na minutę przewaga FT była coraz bardziej widoczna. Szybko odbieraliśmy rywalowi piłkę i staraliśmy się kierować ją na jego połowę. Od pierwszych minut bardzo aktywny był Krzyś Likos i to on stwarzał pod bramką rywala największe zagrożenie. W 20 minucie dał naszemu zespołowi prowadzenie, a 4 minuty później podwyższył na 2-0. Pierwsza połowa meczu odbywała się głównie pod dyktando FT, ale nie oznacza to że stojący między naszymi słupkami Franek Kuziemski nie miał co robić. Nasz bramkarz w dwóch sytuacjach uchronił swoją drużynę od utraty gola, a dzięki dobrej grze nogami pomagał w budowaniu naszych ataków. Pod koniec pierwszej części gry szansę na kolejne trafienia mieli Krzyś Likos i Wojtek Wardzyński, ale czujny w bramce golkiper Kolbuszowianki nie dał się już pokonać.

W drugiej połowie zmieniliśmy ustawienie, co w połączeniu z rosnącym zmęczeniem przełożyło się na trochę inny obraz gry. Rywale częściej dochodzili do okazji strzeleckich, a w naszej bramce sporo pracy miał Franek Wrotecki który zastąpił między słupkami Franka Kuziemskiego. Kilka razy udało mu się wybronić groźne strzały, ale z każdą minutą wydawało się że przeciwnicy są coraz bliżej upragnionego trafienia. To udało im się zaliczyć 5 minut przed ostatnim gwizdkiem, w momencie kiedy to FT zaczęło ponownie częściej przekraczać linię środkową boiska. Swoje szanse ponownie miał Krzyś Likos, a strzałami z dystansu imponował Kuba Zdunek. W jednej z ostatnich akcji trzeciego gola dla naszej drużyny zdobył Nikodem Bosak, który wykorzystał podanie Kuby Zdunka i ustalił końcowy wynik spotkania

Pierwszy sprawdzian zaliczony, choć nie możemy być do końca zadowoleni z naszej postawy w drugiej połowie. Jednak należy zaznaczyć, że nasi zawodnicy zaskakująco szybko ‚łapią’ nowe zasady i reguły panujące na dużo większym niż dotychczas boisku. Chwilami gra naszego zespołu wyglądała bardzo dobrze, co wlewa w nas optymizm i dodaje pewności że ta grupa wspólnie zmierza w odpowiednim piłkarskim kierunku.

W tym meczu najbardziej podobała się nam gra Krzysia Likosa. Na wyróżnienie zasłużyli Tymek Najdzik, Wiktor Woźniak oraz pewny siebie między naszymi słupkami w pierwszej połowie Franek Kuziemski