We wtorkowy wieczór, rocznik 2000 Football Talents rozegrał 80 minutowy sparing z Warszawską Akademią Futbolu. Był to prawdopodobnie ostatni nasz występ w hali. Teraz zostaje nam już tylko boisko i przygotowania do rundy wiosennej. Mecz z WAF-em od początku przebiegał pod nasze dyktando. Z biegiem czasu przewaga rosła i ostatecznie zwyciężyliśmy aż 25:6!

Nasza drużyna podzielona była na trzy ekipy, które zmieniały się co 5 minut. Pierwsza z nich wygrała swoje mecze 5:4, a gole strzelili Jurek Malicki x2, Bartek Radosz x2 i Robert Baryła. Mecze tego zespołu były najbardziej wyrównane, chwilami brakowało szczęścia, ale kilka razy dobrze w naszej bramce spisywali się Mikołaj Jagieło i Patryk Lachman. Mecze te niemal przez cały czas były wyrównane, lecz w ostatniej sekundzie spotkania Bartek Radosz zdobył zwycięską bramkę. Cała drużyna grała na średnim poziomie i nikt specjalnie się nie wyróżnił.

Druga drużyna FT rozgromiła swoich rywali aż 13:1. Zdecydowanie wyróżniającą postacią był Iwo Bisikiewicz, którego wszędzie było pełno, co przełożyło się na zdobycie aż 4 goli. Oprócz Iwo gole zdobyli; Mateusz Dżuchil x5, Franek Oniszczuk x2 i Adam Kiełbiński x2.

Trzecia ekipa FT również nie miała problemów ze zwycięstwem strzelając aż 7 goli a tracąc tylko jedną. Po dwie bramki zdobyli Kacper Kruk, Przemek Wasiluk i Michał Pruszyński, a jedną dorzucił Tomek Stefańczyk. Wyróżnił się Przemek Wasiluk, który niemal kopiował wyczyny Iwo. Gdyby miał więcej szczęścia i zamiast w słupki i poprzeczki trafiał do bramki, goli byłoby znacznie więcej.

Na pochwałę zasługują obaj nasi bramkarze. Zarówno Mikołaj jak i Patryk rozegrali dobre zawody, a stratami bramkowym podzielili się równo po trzy gole. Trzeba jednak przyznać, że żaden z nich nie padł po błędzie bramkarza.

Gratulujemy naszym zawodnikom zwycięstwa i dobrej postawy. W niedzielę czeka nas trudniejsze zadanie, ponieważ na boisku otwartym zagramy z Deltą Warszawa. Szczegóły w oddzielnej wiadomości, a powołania zostaną podane na piątkowym treningu.