W miniony wtorek odbył się trzeci z rzędu mecz pomiędzy Football Talents a Alfą Przymierze Rodzin. Niestety i tym razem nie udało nam się wygrać. Sam fakt porażki nie jest tak bolesny jak jej rozmiar. Nasi zawodnicy nie podeszli do tego meczu z odpowiednim zaangażowaniem a ponadto  mieliśmy bardzo dużego pecha.

Pech ten polegał na niemiłosiernym ostrzeliwaniu słupków i poprzeczki bramki przeciwnika. Piłka jednak za nic nie chciała wpaść do bramki. Naszą niemoc przełamał dopiero w drugiej połowie Mikołaj Jagieło. Od tego momentu nasza gra wyglądała nieco lepiej. Kilka minut po pierwszej bramce dołożyliśmy jeszcze trzy – jedna Mateusza Marciniaka i dwie Kuby Należytego.

Na szczególne uznanie mimo wielu puszczonych goli zasługuje nasz bramkarz Wojtek Fabisiak. Przez cały mecz bronił fantastycznie, ratując nasz zespół przed jeszcze wyższą porażką.

Okazuje się, że nie zawsze ci którzy strzelają bramki zasługują na pochwałę. Tym razem oprócz Wojtka należy wyróżnić Rafała Berdygę oraz Kubę Winklera. Rafała za wolę walki, nieustępliwość i ciągłe dążenie do jak najlepszej gry, a Kubę za to, że mimo debiutu w starszej grupie poradził sobie bardzo dobrze oddając kilka bardzo groźnych strzałów i pokazując jak należy walczyć mimo bycia młodszym od przeciwnika.

Dobrze że był to tylko sparing bo już w sobotę 28.11.2009 turniej Delta Cup.