Home > Relacje meczowe > Pierwsze miejsce na LL CUP!!!

Pierwsze miejsce na LL CUP!!!

Listopad 19th, 2012

Znakomicie spisał się rocznik 2000 na niedzielnym turnieju Lwy Lechistanu organizowanego przez Deltę Warszawa.  Drużyna Football Talents okazała się najlepsza ze wszystkich dwunastu drużyn i po olbrzymich emocjach wywalczyła najwyższe trofeum. To kolejny sukces tej ekipy, która od niepamiętnych już czasów nie spada poniżej czwartego miejsca na różnego rodzaju zawodach. Wczorajszy triumf oprócz wielkiej radości dał nam również awans do ogólnopolskiego, dwudniowego etapu LL CUP już za tydzień!!

Aby nie popadać w hurraoptymizm musimy pamiętać o wielu błędach jakie popełnialiśmy na przestrzeni całego  turnieju. Błędy w kryciu, błędy w ustawianiu się na boisku i zbyt częsty brak wyjścia po piłkę to największa bolączka naszego wczorajszego występu. W tym tygodniu musimy postarać się poprawić te elementy, bo za tydzień poziom zawodów będzie jeszcze wyższy! W tym celu wtorkowy trening w hali na Cybisa również przeznaczymy dla rocznika 2000 (lista zaproszonych na dole tego wpisu).

Pierwszy mecz zawodów był znakomity. Niemal bezbłędny w obronie i skuteczny w ataku. Przeciwnik – Znicz Pruszków nie miał nic do powiedzenia. Wygraliśmy 3:0, a najbardziej cieszą ładne akcje, w których piłka podawana była po ziemi od nogi do nogi. Pierwszy gol po akcji Daniela Wichmana, Bartka Radosza i wykończeniu Jurka Malickiego – bezcenny! :). Drugiego gola zdobył Robert Baryła po zagraniu Maćka Cichockiego a wynik ustalił Iwo Bisikiewicz po podaniu Roberta Baryły.

Jedyną wadą pierwszej rywalizacji była zbyt duża pewność siebie jaką osiągnęliśmy po tym zwycięstwie. Wydawało nam się, że w kolejnych meczach będzie równie przyjemnie. Niestety tak nie było.

Drugi mecz z Wichrem Kobyłką zaczęliśmy źle. Przede wszystkim zostawialiśmy zbyt wiele swobody przeciwnikom. Zamiast kryć blisko, pozwalaliśmy przyjmować piłkę i odwracać się w kierunku naszej bramki. Szybko się to zemściło i przegrywaliśmy 0:1. W tym momencie nieco się obudziliśmy i staraliśmy się doprowadzić do remisu. Udało się za sprawą podania Daniela Wichmana i dobrej akcji Jurka Malickiego. Był to drugi gol Jurka w tym turnieju. Remis nam nie wystarczał i koniecznie chcieliśmy wygrać. To się zemściło bo Wicher przeprowadził pod koniec jeszcze jedną akcję, którą zakończył drugim golem. Na ponowne doprowadzenie do wyrównania zabrakło czasu. Przegraliśmy 1:2, choć w całym meczu przeważaliśmy!

Trzeci mecz z Deltą II rozpoczęliśmy lepiej niż z Wichrem, ale mieliśmy pecha. Po strzale zawodnika Delty, Bartek Radosz tak niefortunnie interweniował, że piłka wpadła do bramki obok zaskoczonego Łukasza Łukaszewskiego. Znów musieliśmy gonić wynik, ale co warte podkreślenia znów się udało, co jest dużą sztuką w krótkich meczach na małe bramki. Tym razem Jurek Malicki wystąpił w roli asystenta a gola zdobył Maciek Cichocki. Kolejnych okazji, ani my ani Delta nie wykorzystała. 1:1

Kolejne spotkanie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki bardzo chcieliśmy wygrać, ponieważ po porażce z Wichrem i remisie z Deltą czuliśmy spory niedosyt. Atakowaliśmy ile sił, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. W jednej z akcji, Maciek Cichocki wyszedł sam na sam z bramkarzem i kiedy oddawał strzał był popychany przez wracającego obrońcę, ale sędzia nie uznał że faul kwalifikuje się na rzut karny. W obronie radziliśmy sobie nieźle, ale wywalczyliśmy tylko bezbramkowy remis.

Przed ostatnim meczem z Unią wiedzieliśmy już, że tylko zwycięstwo spowoduje awans do półfinału z drugiego miejsca w grupie. Unii wystarczał remis.

Od razu ruszyliśmy do ataku, byliśmy stroną przeważającą, ale nie wykorzystywaliśmy dobrych okazji. W obronie pojawiały się błędy wynikające głównie z bardzo ofensywnego nastawienia. Przez to momentami było niezwykle gorąco. Znakomicie jednak spisywał się Łukasz Łukaszewski! Po drugiej stronie również świetnie dysponowany był bramkarz Unii. Na szczęście jednak na kilka minut przed końcem znaleźliśmy na niego sposób. Znów Jurek Malicki podał do Maćka Cichockiego a ten przelobował golkipera rywali. Olbrzymia radość i jeszcze więcej nerwów aby wynik utrzymać do końca, powodował niezliczoną ilość koszmarnych błędów w naszej linii obrony. Często podwajaliśmy krycie przy zawodniku z piłką a pozostali piłkarze Unii byli bez krycia. Kilka takich sytuacji fenomenalnie wybronił Łukasz Łukaszewski, który w fazie grupowej wystąpił w trzech meczach i dał się pokonać tylko … Bartkowi Radoszowi! :) Znakomita forma Łukasza na treningach potwierdziła się w najważniejszych momentach tego turnieju. W dużej mierze dzięki temu udało się wygrać z Unią 1:0 i awansować do półfinału!

Na drugą część turnieju przyjechaliśmy z nastawieniem wygrania dwóch spotkań. Chcieliśmy uniknąć prześladującego nas czwartego miejsca! W półfinale spotkaliśmy się ze zwycięzcą grupy B – Deltą I.

Półfinał był najpiękniejszym meczem całego turnieju. Było w nim absolutnie wszystko co powoduje, że piłka nożna jest tak uwielbianym sportem na całym świecie. O takich spotkaniach często się mawia, że nawet Alfred Hitchcock nie wymyśliłby takiego scenariusza!

Na początku niewielką przewagę uzyskała Delta, co niestety udokumentowała ładnym golem. Ale my pokazaliśmy już tego dnia, że odrabianie strat to dla nas nic trudnego. W polu karnym ewidentnie sfaulowany został Maciek Cichocki. Do rzutu karnego podszedł kapitan Robert Baryła i piekielnie mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi Delty. Walczyliśmy o kolejnego gola. Napastników wyręczył wówczas grający najwięcej ze wszystkich piłkarzy FT, Daniel Wichman. Popularny „Danio” niczym najbardziej doświadczony obrońca przejął piłkę na środku boiska, popędził na bramkę i uderzył nie do obrony. Piłka mało nie przerwała siatki, odbijając się po drodze od słupka! Fenomenalna samotna akcja Daniela!!! 2:1 i tylko dwie minuty do końca meczu. Wszyscy wiedzieliśmy, że trzeba po prostu dotrwać do końca, ale emocje sięgały zenitu więc i o błędy nie było trudno. Zostało 20 sekund do końca półfinału kiedy zawodnik Delty wyszedł sam na sam i strzelił między nogami Łukasza Łukaszewskiego. Koniec regulaminowego czasu gry i rzuty karne.

  • Z naszej strony do „jedenastki” jako pierwszy podszedł Robert Baryła i strzelił podobnie jak w trakcie meczu – nie do obrony. 1:0.
  • Karny dla Delty broni Patryk Lachman, który na rzuty karne zmienił Łukasza. Cały czas 1:0
  • Do drugiego karnego podszedł Daniel Wichman i skopiował wyczyn Roberta Baryły. 2:0
  • Zawodnik Delty też skutecznie uderzył. 2:1
  • Stało się jasne, że jeśli Michał Pruszyński strzeli to awansujemy do finału. Strzelił idealnie, mocno i pod poprzeczkę. 3:1 – Mamy FINAŁ!!!

W finale czekała na nas drużyna Unii II. Spotkanie wyglądało, jakby grały ze sobą dwa seniorskie zespoły mające duże doświadczenie i świadomość wagi meczu. Nikt nie chciał popełnić błędu i za bardzo się odkryć. Kilka szans mieliśmy i my i Unia, ale żadna z drużyn nie była zbyt blisko zdobycia gola. Znów decydowały rzuty karne!

W naszej drużynie nie zmieniliśmy strzelających.

  • Znów jako pierwszy do piłki podszedł kapitan Robert Baryła i skopiował po raz trzeci swoje poprzednie dwa karne. Uderzył mocno i celnie prezentując przy tym żelazne nerwy. 1:0
  • Zawodnik Unii strzelił obok bramki, dzięki czemu Patryk nie musiał interweniować. Cały czas 1:0.
  • Drugi karny FT – Danio strzela mocno ale w środek i bramkarz Unii odbija piłkę. Wciąż 1:0.
  • Zawodnik Unii strzela, ale znakomicie broni Patryk Lachman i nadal prowadzimy 1:0!
  • Drugi raz losy meczu w nogach Michała Pruszyńskiego, który bezbłędnie uderza na bramkę i przesądza o zwycięstwie Football Talents!!!

Gratulacje dla całej drużyny. Mimo, że niektórzy grali mniej, każdy był ważną częścią zespołu. Atmosfera w drużynie była bardzo dobra i chęć odniesienia sukcesu nie pozwalała nam zakończyć zawodów poniżej pierwszego miejsca. Brawo! Jest to kolejny wielki sukces naszej drużyny!!!

Football Talents reprezentowali:

  1. Łukasz Łukaszewski, bramkarz
  2. Patryk Lachman, bramkarz
  3. Robert Baryła, kapitan, 2 gole i 1 asysta ( plus dwa gole w konkursie karnych)
  4. Daniel Wichman, 1 gol i 1 asysta (plus jeden gol w konkursie karnych)
  5. Bartek Radosz 1 asysta
  6. Jurek Malicki 2 gole i 2 asysty
  7. Iwo Bisikiewicz 1 gol
  8. Bartek Grams
  9. Adam Józefowski
  10. Eryk Skóra
  11. Maciek Cichocki 2 gole i 2 asysty
  12. Michał Pruszyński ( dwa gole w konkursie karnych)

Na jutrzejszy trening w hali na cybisa powołani są wszyscy zawodnicy z powyższej listy oraz Adam Kiełbiński, Paweł Choma, Przemek Wasiluk,Hubert Kozubowicz i Piotrek Lesiecki.

Osoby, które nie będą mogły przyjść proszone są o kontakt.

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
  1. Dżuch
    Listopad 21st, 2012 at 10:40 | #1

    Witajcie
    Moje gratulacje dla Wszystkich za WIELKI SUKCES tak dalej . Byliśmy z Matim na meczach i na własne oczy widzieliśmy ze jesteście DRUŻYNĄ i WIELKIMI WOJOWNIKAMI.

  2. Rodzice Michala P.
    Listopad 22nd, 2012 at 10:07 | #2

    Gratulujemy całej drużynie udanego występu !!! Powodzenia za tydzień.

Komentarze są zamknięte