Home > Relacje meczowe > FT na II miejscu, a Kajtek Kyrcz królem strzelców!!!

FT na II miejscu, a Kajtek Kyrcz królem strzelców!!!

Marzec 10th, 2013

Znakomicie – to chyba za mało powiedziane. Ciężko określić jak wspaniale spisali się  piłkarze rocznika 2003 podczas wczorajszego turnieju Delta Cup. Po niesamowitych emocjach w fazie grupowej, równie wiele działo się w fazie finałowej! W półfinale zwyciężyliśmy aż 3:0, a w samym finale przegraliśmy dopiero po rzutach karnych! Królem strzelców turnieju został Kajtek Kyrcz z ośmioma golami na koncie. To drugi w historii (pierwszym jest Jurek Malicki) zawodnik Football Talents, który otrzymał tę nagrodę. Kajtkowi i całej drużynie należą się wielkie gratulacje!

Turniej rozpoczęliśmy od rywalizacji z gospodarzem – Deltą Warszawa. Od początku uzyskaliśmy dużą przewagę, a gra toczyła się głównie na połowie rywali. Przewaga optyczna szybko została udokumentowana golem Łukasza Makarskiego, przy której asystował Kajtek Kyrcz. Niestety niedługo później jedyny błąd w całym spotkaniu popełniła nasza defensywa i Delta wyrównała. Jednak jak się szybko okazało nasza przewaga była zbyt duża aby ten mecz mógł się skończyć remisem. Na 2:1 gola zdobył Kajtek Kyrcz, a na 3:1 dla odmiany również Kajtek Kyrcz. Żeby było ciekawiej oba gole strzelił niemal w identyczny sposób, odbierając piłkę prawemu obrońcy i uderzając mocno obok bramkarza!

Na koniec spotkania drugiego gola, po pięknej akcji zdobył Łukasz Makarski. Asystował… Kajtek Kyrcz :). 4:1 oznaczał świetny początek turnieju.

W drugim spotkaniu poprzeczka zawędrowała znacznie wyżej, a naprzeciw stanął silny Polonez Warszawa. Mecz był bardzo twardy, zacięty i wyrównany. Polonez nie pozostawiał nam wiele miejsca na boisku, przez co mieliśmy problemy z rozegraniem piłki.

Na prowadzenie jako pierwsi wyszli rywale, wykorzystując błąd w przyjęciu naszego zawodnika. Piłkarze FT pokazali, że mają charakter i chęć walki do końca. Na 50 sekund przed końcową syreną błąd obrony Poloneza wykorzystał Kajtek Kyrcz. Więcej nic się już nie zmieniło i mecz zakończył się wynikiem 1:1.

Kolejne spotkanie z Unią Warszawa to tzw. mecz do jednej bramki. Przez 99 procent czasu piłka znajdowała się na połowie rywali, lecz skuteczność zawodników FT była słabiutka. Oddaliśmy kilkanaście strzałów na bramkę i nic nie chciało wpaść. Czas uciekał, nerwowość była coraz większa a na tablicy wciąż 0:0. Na szczęście na ratunek przyszedł… Kajtek Kyrcz, który na nieco ponad trzy minuty pierwszy raz trafił do bramki Unii. Przy tej bramce asystował Antek Gondek. Jak to zwykle bywa w takich meczach, już po chwili było 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Łukasz Makarski, a podawał Tomek Kiełczykowski. Na kolejne bramki zabrakło czasu.

Następny mecz z Pogonią Józefów ( Józefów koło Nieporętu) kompletnie nam się nie udał. Przyczyn takiego obrotu spraw należy szukać wyłącznie w naszych głowach. Zawodnicy na pewno wiedzą o co chodzi i muszą zapamiętać tę nauczkę na przyszłość, aby sytuacja nigdy się nie powtórzyła. Brak koncentracji, nadmierna pewność siebie spowodowały, że już po 4 minutach przegrywaliśmy 0:3. Proste błędy w podaniach i brak krycia był wodą na młyn dla bardzo dobrze prezentującej się Pogoni. Od stanu 0:3 toczyliśmy już wyrównaną walkę, ale odrobić taki wynik jest niezmiernie ciężko. Przegraliśmy.

Aby awansować do półfinału musieliśmy jak najwyżej wygrać z British School i liczyć na zwycięstwo Pogoni z Polonezem.

Nasz cel zrealizowaliśmy wygrywając 2:0. Znów byliśmy lepsi, znów dominowaliśmy nad przeciwnikiem, szkoda tylko, że nie strzeliliśmy więcej goli. Trzeba jednak przyznać, że chłopcy ze Szkoły Brytyjskiej potrafią grać w piłkę i kilka razy zagrozili Wojtkowi Malickiemu. Gole w tym spotkaniu zdobyli Antek Gondek po podaniu Maksa Dobrowolskiego i Maks Dobrowolski po podaniu Antka Cybulskiego. Pierwsza bramka to rajd Antka Gondka między obrońcami rywali, a drugi gol to mocne uderzenie Maksa, po krótko rozegranym rzucie wolnym.

Tuż po meczu pobiegliśmy na trybuny kibicować Pogoni w meczu z Polonezem. Okazało się, że Pogoń musi wygrać 2:0, 3:1 lub wyżej abyśmy awansowali, ponieważ liczył się bilans bramkowy – nasz i Poloneza. Pogoń spisywała się świetnie i już po 4 minutach prowadziła 2:0. Wtedy jednak frontalne ataki zaczął przeprowadzać Polonez. Cudem piłka nie wpadała do bramki. Wpadła jednak na dwie minuty przed końcem. W zupełnie nie groźnej sytuacji koszmarny błąd popełnił bramkarz Pogoni. Dla nas był to koniec turnieju. Jednak tuż przed ostatnim gwizdkiem Pogoń zdobyła trzeciego gola i dała nam awans do półfinału. Radość i emocje towarzyszące temu spotkaniu były większe niż przy meczach FT :)

Po kilku godzinnej przerwie spotkaliśmy się ponownie aby zagrać w półfinale.

Naszym przeciwnikiem był zwycięzca grupy B – RKS Mirków.

Podeszliśmy do tego spotkania niezwykle skoncentrowani na zadaniach przydzielonych w szatni. Biorąc pod uwagę klasę przeciwnika, był to chyba nasz najlepszy mecz w turnieju. Bohaterem meczu był Kajtek Kyrcz, który w tak trudnym spotkaniu zaliczył Hat-trick’a i dał nam zwycięstwo 3:0. Kajtek samemu mijał kilku rywali i strzelał nie do obrony. Bramkarz Mirkowa zapamięta naszego Kajtka na długo :). Trzeba jednak pamiętać, że absolutnie CAŁA drużyna zagrała znakomicie. Mirków właściwie nie był w stanie zagrozić bramce Wojtka.  Każdy z chłopców dał z siebie wszystko i w nagrodę awansowaliśmy do finału.

Tam drugi raz musieliśmy rywalizować z Pogonią Józefów. Pamiętając klasę rywala po zmaganiach grupowych, wiedzieliśmy że aby uzyskać dobry wynik trzeba dać z siebie wszystko. Chłopcy znów stanęli na wysokości zadania i toczyli zacięty pojedynek. Niestety to Pogoń jako pierwsza wyszła na prowadzenie. Ale od czego mamy w drużynie kapitana – Kajtka Kyrcza! Znów indywidualna akcja zakończona strzałem z bardzo niewygodnej pozycji dała nam gola.

Do końca meczu wynik się już nie zmienił choć obie ekipy miały swoje szanse. O zwycięstwie w turnieju decydowały rzuty karne.

Jako pierwszy do piłki podszedł Wojtek Malicki i zdobył bramkę. Rywale w tej serii nie trafili. Niestety kolejne dwa karne przestrzeliliśmy a rywale nie dawali szans Wojtkowi i musieliśmy zadowolić się drugim miejscem.

Mimo porażki radość była wielka bo cała drużyna spisała się rewelacyjnie.

Ponadto w trakcie dekoracji okazało się, że Królem Strzelców został Kajtek Kyrcz ( 8 goli z czego 4 w fazie finałowej).

Gratulujemy wszystkim piłkarzom. Bez któregokolwiek zawodnika nasza drużyna nie doszła by tak daleko.

Dziękujemy za wspaniały doping kibicom – rodzicom!

Football Talents reprezentowali:

  1. Wojtek Malicki, bramkarz, gol w konkursie karnych
  2. Kajtek Kyrcz, kapitan 8 goli i dwie asysty, Król Strzelców
  3. Tomek Kiełczykowski,  1 asysta
  4. Antek Cybulski, 1 asysta
  5. Dawid Gnidiuk
  6. Łukasz Makarski, 3 gole
  7. Maks Dobrowolski, 1 gol i 1 asysta
  8. Antek Gondek, 1 gol i 1 asysta
Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte