Za nami dziewiąty obóz Football Talents. Pod wieloma względami był to wyjątkowy wyjazd. Po pierwsze pojechało z nami aż 56 dzieci co jest naszym rekordem, po drugie pierwszy raz byliśmy tak blisko morza, po trzecie wszystkie treningi odbyły się na naturalnej trawie, po czwarte ani razu nie padał deszcz. Można by tak wymieniać długo, ale lepiej krócej za to ze szczegółami.

Przede wszystkim, przez cały obóz, poza chwilowymi niedyspozycjami nikt się nie rozchorował. Ani razu nie musieliśmy umawiać wizyty lekarskiej. Nie zdarzyły się także ŻADNE mniejsze lub większe wypadki, kontuzje lub inne nieprzyjemności zdrowotne.

Bardzo zdziwił nas zachwyt chłopców nad jedzeniem. Najczęściej słyszymy ciągłe narzekania i marudzenie nad talerzem. Tym razem z talerzy znikała znaczna większość posiłków, a chłopcy wypowiadali się o nich w samych superlatywach. Zdarzało się, że na kilka minut przed posiłkiem znaczna część obozu czekała w kolejce przed wejściem do stołówki.

Skoro jesteśmy już przy jedzeniu to nie możemy nie wspomnieć o sklepiku. Tym razem, z powodu długiej i niebezpiecznej drogi do najbliższego sklepu postanowiliśmy, że zorganizujemy go we własnym ośrodku. Jak zwykle zakupy można było robić co dwa dni o wyznaczonej porze. W sprzedawców wcielili się trenerzy dzięki czemu mieliśmy całkowitą kontrolę nad ilościami „cukru” pochłanianego przez przyszłych piłkarzy. Po kilku dniach poddaliśmy się! Ilość ciastek, batonów, czekolad i itp kupowanych „na głowę”, na samą myśl, powodowała mdłości, niestety tylko u kadry. W naszym sklepie oprócz słodyczy były oczywiście także owoce, ale te musiały się czuć jak towar gorszego gatunku, bo niemal nikt ich nie chciał. Nikt oprócz jednego z najmłodszych: Maćka Klejmana (brawo!).

Okazało się jednak, że gdy na ladzie obok owoców nie będzie leżał „cukier” a znajdą się inne  zdrowe przekąski takie jak rodzynki, pestki słonecznika czy mieszanka orzechów itp. to nagle jabłko, nektarynka lub banan stają się towarami pierwszego gatunku

Stąd też postanowienie o zdrowej żywności na wszystkich kolejnych wyjazdach FT.

Morze! Dzięki znakomitej pogodzie kilka razy gościliśmy na plaży. Byliśmy we Władysławowie (dwa razy), Rozewiu, Helu oraz w Pucku ( trzy razy). Dzieciaki znakomicie się bawiły, a co najważniejsze były bardzo zdyscyplinowane. Jedni bez przerwy chcieli się kąpać, inni woleli budowle z piasku, grę w piłkę plażową, albo opalanie się. Nie mniej jednak każdy był zadowolony.

We własnym ośrodku także mieliśmy zbiornik wodny. Mały staw z mostkiem był wielką atrakcją dla chłopaków. Już wizytując ośrodek zastanawiałem się kto do niego wpadnie. Okazało się, że pierwszym był Michał Pruszyński, przy pomocy Bartka Radosza, a drugim Tomek Okleka, któremu asystował Olek Truszkowski . Staw był mały i płytki.

Na olbrzymim terenie, który był wyłącznie do naszej dyspozycji, mieliśmy też inne atrakcje. Labirynt, w którym nawet trenerzy musieli długo szukać wyjścia, lina do zjeżdżania, olbrzymi Koń Trojański, zamek z armatą, bramki do precyzyjnego strzału, boisko do siatkówki i siatkonogi, huśtawki i mini ZOO. Do tego cztery stoły do pingponga, piłkarzyki i cymbergaj. Z tych obiektów plus oczywiście z trzech znakomicie przygotowanych boisk z naturalnej trawy, chłopcy mogli korzystać właściwie przez cały czas.

Niezwykłe było sąsiedztwo Lamy, Kur, Barana, Owiec, Kozła, Danieli i innych zwierzaków. Nie raz zdarzyło się, że Lama wraz z kurami wchodziła na boisko w trakcie treningu lub meczu. Raz nawet rozegrała pojedynek z Patrykiem Nowosielskim, kiedy to zaczęła biec w Jego kierunku. Patryk się nie przestraszył i również ruszył w jej stronę. Lama okazała się słabsza psychicznie i skręciła

Drugi obóz z rzędu zdecydowaliśmy, aby chłopcy podzieleni na niewielkie grupy pisali relację z poszczególnych dni. Dzięki temu mogli poćwiczyć umiejętności dziennikarskie, a Państwo poczytać o obozie,widzianym nie tylko oczami kadry. Ubaw mieli chyba wszyscy, szczególnie ze zdjęć. Jedna z grup co prawda tak długo przygotowywał swoją relację, że aż nie zdążyła, ale dzięki temu mogliśmy poczytać wypracowania następnego dnia

Na koniec obozu odbyły się dwa ważne wydarzenia.

Najpierw nagraliśmy Harlem Shake Football Talents. Bawiliśmy się przy nim znakomicie i Państwu chyba się spodobało bo do dziś film wyświetlany był już ponad 1100 razy!

Na koniec wyjazdu odbyła się coroczna Gala FT. Na niej, jak zwykle nagradzaliśmy dzieci za cały rok, oraz za miniony obóz.

Wszyscy chłopcy w ramach podziękowań za wspólny rok oraz obozowych 14 dni dostali t-shirt z logo FT oraz nowym hasłem naszej szkółki „more than team”.

Wyróżnienia obozowe otrzymali:

• za ogólną postawę obozową: Filip Skłucki i Adam Hamdan – zawsze pomocni, konkretni i zorganizowani
• za pomoc w stołówce: Filip i Witek Rosiakowie
• za zdrowe odżywianie się: Maciek Klejman
• za I miejsce w Ping- Pongu w roczniku 2003: Tomek Kiełczykowski
• za II miejsce w Ping- Pongu w roczniku 2003: Wojtek Malicki
• za I miejsce w Ping- Pongu w roczniku 2002: Bartek Ostrowski
• za II miejsce w Ping- Pongu w roczniku 2002: Piotrek Kosman
• za I miejsce w Ping- Pongu w roczniku 2000: Jurek Malicki
• za II miejsce w Ping- Pongu w roczniku 2000: Łukasz Łukaszewski
• za I miejsce w Siatkonodze w roczniku 2002: Marek Węgrowski i Marcin Borkowski
• za II miejsce w Siatkonodze w roczniku 2002: Patryk Nowosielski i Maks Zaron
• za I miejsce w Siatkonodze w roczniku 2000: Michał Pruszyński i Paweł Choma
• za II miejsce w Siatkonodze w roczniku 2000: Patryk Lachman i Łukasz Łukaszewski
• za I miejsce w turnieju Cymbergaj: Filip Skłucki
• za II miejsce w turnieju Cymbergaj: Wojtek Malicki
• za I miejsce w biegu na orientację w roczniku 2003: Kajtek Kyrcz
• za I miejsce w biegu na orientację w roczniku 2002: Janek Kędzierski
• za I miejsce w biegu na orientację w roczniku 2000: jednocześnie wpadli na metę Jurek Malicki i Patryk Lachman

Kolejna część gali dotyczyła rozgrywek ligowych w sezonie 2012/ 2013. Nagrodzeni zostali:

• Za wzorową postawę na treningach: Antek Cybulski, Kuba Głuchowski i Maks Zaron
• Za wzorową postawę na treningach i wszędzie indziej przez kilka lat współpracy: Jurek Malicki
• Za udział we wszystkich meczach ligowych minionego sezonu: Wojtek Malicki, Łukasz Makarski, Kajtek Kyrcz, Jasiek Kraszewski i Bartek Radosz
• Za udział we wszystkich meczach ligowych przez wszystkie lata: Robert Baryła
• Za największy postęp w umiejętnościach piłkarskich: Tomek Okleka, Jasiek Kraszewski i Jurek Malicki
• Za najwyższą średnią ocen za mecze piłkarskie: Maks Dobrowolski, Patryk Nowosielski i Daniel Wichman
• Najlepszym bramkarzem rocznika 2003 wybrany został: Wojtek Malicki
• Najlepszym bramkarzem rocznika 2002 wybrany został: Bartek Ostrowski
• Najlepszym bramkarzem całej szkółki wybrany został: Mikołaj Jagieło

PS> W rocznikach 2002 i 2000 rywalizacja o miano najlepszego bramkarza była bardzo zacięta. W związku z tym Kamil Wiktorowicz i Patryk Lachman również zostali nagrodzeni

• Najlepszym obrońcą rocznika 2003 wybrany został: Maks Dobrowolski
• Najlepszym obrońcą rocznika 2002 wybrany został: Marek Węgrowski
• Najlepszym obrońcą całej szkółki wybrany został: Daniel Wichman
• Najlepszym pomocnikiem rocznika 2003 wybrany został: Kajtek Kyrcz
• Najlepszym pomocnikiem rocznika 2002 wybrany został: Janek Kędzierski
• Najlepszym pomocnikiem całej szkółki wybrany został: Bartek Radosz
• Najlepszym napastnikiem rocznika 2003 wybrany został: Łukasz Makarski
• Najlepszym napastnikiem rocznika 2002 wybrany został: Patryk Nowosielski
• Najlepszym napastnikiem całej szkółki wybrany został: Jurek Malicki
• Najlepszym zawodnikiem Football Talents wybrany został: Jurek Malicki

Następnie wszyscy zawodnicy rocznika 2000 otrzymali własne, oprawione zdjęcia pt. „piłkarz w akcji” jako podziękowanie za lata współpracy, z nadzieją na jeszcze większe sukcesy w nowych klubach!

Na koniec, kilka razy, obejrzeliśmy Harlem Shake Football Talents

Dziękujemy za wysłanie z nami Państwa dzieci, rozumiemy to jako wielkie zaufanie do FT. Mamy nadzieję, że go nie zawiedliśmy. Bardzo serdecznie dziękujemy za wszystkie komentarze na naszej stronie. Sprawiały one wielką radość nie tylko Państwa dzieciom ale także kadrze.

Dziękuję całej kadrze, która jak zwykle dała z siebie wszystko, aby obóz był bezpieczny, zorganizowany i ciekawy. Po raz pierwszy był z nami Trener Kornel. Bez kłopotu wkomponował się w nasz zespół

Na obozie działo się wiele więcej niż w powyższym opisie, ale nie sposób wszystkiego wspomnieć. Liczymy, że wspomnienia na długo pozostaną w głowach naszych piłkarzy!

A w zimę, jubileuszowy, 10-ty obóz Football Talents – już teraz serdecznie zapraszamy! Szczegóły niebawem.

Zapraszamy do galerii gdzie jest kilkaset zdjęć z wyjazdu!