SEMP też pokonany!
Rocznik 2002 wreszcie rozegrał pierwsze spotkanie ligowe w sezonie 2013/2014. Rozegrał i wygrał 1:0 z SEMP-em. Zwycięskiego gola zdobył Maks Zaron. Cały mecz przebiegał wyraźnie pod dyktando naszego zespołu. Powinniśmy byli wygrać wyżej, ale w kluczowych sytuacjach zawiodła skuteczność.
Pierwszy mecz to zawsze lekka niewiadoma, choć dzięki późnej inauguracji sezonu udało nam się rozegrać trzy mecze sparingowe. Dla niektórych to nic ważnego, ale można powiedzieć, że to właśnie dzięki nim dziś cieszymy się z trzech punktów. Sparingi służyły przyzwyczajeniu się do gry na dużym placu, ale i sprawdzeniu zawodników na różnych pozycjach. Niektórzy już od kilku tygodni potwierdzali wysoką formę, inni wywalczyli miejsce w pierwszym składzie.
Początek meczu poświęciliśmy na sprawdzenie na co stać rywala i na co możemy sobie pozwolić. Ponadto musieliśmy przyzwyczaić się do jeszcze większych wymiarów boiska. Od tego sezonu MZPN zdecydował, że szerokość placu ma być identyczna jak u seniorów. W poprzednich latach szerokość boiska odpowiadała szerokości pola karnego seniorów… Naszym zdaniem to złe rozwiązanie.
Właściwie z każdą minutą osiągaliśmy coraz większą przewagę. SEMP próbował wyprowadzać kontry, ale nie stwarzały one zbyt dużego zagrożenia.
W pierwszej połowie stworzyliśmy kilka niezłych sytuacji. Najlepsze to okazja sam na sam Patryka Nowosielskiego oraz znakomite dośrodkowanie Maksa Zarona, które minęło już bramkarza, ale nie zdążyliśmy wepchnąć piłki do pustej bramki. Mieliśmy też inne, ale bez powodzenia.
W przerwie mogliśmy być zadowoleni z naszej postawy, choć odczuwaliśmy pewien niedosyt. W drugiej połowie zagraliśmy z jeszcze większym animuszem. Szczególnie w pierwszych minutach przycisnęliśmy bardzo mocno, ale wciąż nie mogliśmy trafić do siatki.
Mieliśmy dużą przewagę, którą zawdzięczaliśmy znakomitej grze całego zespołu w odbiorze piłki. Często odbieraliśmy ją już na połowie rywala. Znakomicie funkcjonowała linia obrony w składzie Jasiek Kraszewski, Marek Węgrowski i Bartek Górniak. Chłopcy znakomicie się uzupełniali i asekurowali. Ponadto bardzo mądrze próbowali rozegrać piłkę od własnej bramki.
Do żadnego zawodnika FT nie można mieć najmniejszych pretensji. Każdy dawał z siebie wszystko. Do ostatnich minut biegaliśmy jakby to były pierwsze sekundy spotkania. Rezerwowi dawali bardzo dobre zmiany, dzięki czemu przez cały mecz byliśmy groźni.
Długo jednak utrzymywał się bezbramkowy wynik. Wreszcie, w 44 minucie wyszliśmy na prowadzenie. Patryk Nowosielski dośrodkował z prawego skrzydła, bramkarz SEMP-a odbił piłkę, do której dopadł Maks Zaron i wpakował ją do pustej bramki.
Dążyliśmy do strzelenia drugiej bramki, ale zabrakło szczęścia. Strzał Marcina Borkowskiego został zablokowany, Kacpra Cerlicy poleciał nad bramką, a piękna „bomba” Janka Kędzierskiego zatrzymała się na słupku.
SEMP znów ograniczał się do kontr. Jedyne co udawało im się uzyskać to rzuty rożne. Po nich było sporo zamieszania, ale w końcu zawsze górą był zawodnik FT.
Niemal przez cały mecz Kamil Wiktorowicz, a później Maks Lipski byli bezrobotni. Serca mocniej nam zabiły tylko raz, gdy dośrodkowanie rywali okazało się strzałem pod poprzeczkę. Na szczęście Kamil zachował się znakomicie. Wcześniej Kamil gdy miał piłkę, to głównie po podaniach kolegów z drużyny ( gra nogami wyglądała bardzo obiecująco).
Wynik już się nie zmienił. Gratulujemy naszym piłkarzom zasłużonego zwycięstwa i wielkiej ambicji. Liczymy, że taki charakter będziemy widzieć co tydzień!
Wybór zawodnika meczu jest dziś bardzo trudny. Kandydatów jest co najmniej kilku.
Ostatecznie wybraliśmy Marka Węgrowskiego a wyróżnienia dla Patryka Nowosielskiego i Jasia Kraszewskiego.
Football Talents reprezentowali:
- Kamil Wiktorowicz – bramkarz
- Maks Lipski – bramkarz
- Patryk Nowosielski – kapitan, 1 asysta
- Marcin Borkowski
- Kacper Cerlica
- Bartek Górniak
- Adam Hamdan
- Janek Kędzierski
- Jasiek Kraszewski
- Miłosz Lubasiński
- Jasiek Lulek
- Marek Węgrowski
- Franek Zagórski
- Maks Zaron 1 gol
- Piotrek Żołdak
Bardzo dziękujemy kibicom za gorący doping – mamy nadzieję, że pierwsza wyprawa do Milanówka będzie miło zapamiętana także przez Państwa
BRAWO , BRAWO , BRAWO!!!
Brawo Panowie
Wreszcie nasi piłkarze się przełamali i SEMP-a pokonali