Home > Relacje meczowe > „Do trzech razy sztuka” – wygrana rocznika 2005/06 z Armado

„Do trzech razy sztuka” – wygrana rocznika 2005/06 z Armado

Październik 8th, 2013

Znane przysłowie zawarte w tytule sprawdziło się i tym razem. W trzecim meczu sparingowym z Armado odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo, strzelając 5 goli, tracąc przy tym 4. Bilans spotkań zatem wyrównany: 1 zwycięstwo Armado, 1 remis, 1 zwycięstwo Football Talents. Wygrana nie przyszła jednak łatwo i trzeba było o nią walczyć do samego końca.

Mecz rozpoczęliśmy spokojnie, można nawet powiedzieć, że ospale. Rywale nie chcieli być gościnni i dość szybko sprzedali nam powitalnego kuksańca. Błąd w kryciu i już w 3. minucie przegrywaliśmy 1:0. Na szczęście w tym momencie skończyła się popołudniowa drzemka naszych zawodników. Skoro wy tak… to my wam teraz pokażemy – tak podeszli do prowadzenia Armado nasi chłopcy. Dobra współpraca ofensywnej formacji złożonej z Filipa Chełmeckiego, Wiktora Rzepkowskiego i Miguela Ciołczyka Garcii zaowocowała wyrównującą bramką w 5. minucie.  W zamieszaniu podbramkowym do piłki wybijanej przez przeciwników dopadł Miguel i płaskim strzałem z dystansu pokonał bramkarza rywali. Bramka zdobyta w debiucie cieszy z pewnością podwójnie – gratulacje Miguel. Obie drużyny zdobyły pierwszy skalp i od tej pory mogliśmy oglądać wyrównany bój z ładnymi akcjami z obu stron. Bardzo dobrze spisywali się nasi obrońcy, którzy wzajemnie się asekurowali i brali udział w akcjach ofensywnych. W bramce czujnie grał Kuba Nowosielski, który przerywał akcje rywali gdy było to konieczne. Wymian ciosów z obu stron zakończyła się szczęśliwie dla nas, ponieważ to my w 14. minucie wyszliśmy na prowadzenie. Po przejęciu piłki w środku boiska, świetnym prostopadłym podaniem do Filipa popisał się Miguel. Filip w swoim stylu popędził na bramkę przeciwnika i… w swoim stylu zwlekał ze strzałem do ostatniej chwili, dobiegając z piłką niemalże do samego bramkarza. Strzał jednak w końcu padł, a piłka po ziemi wtoczyła się do bramki Armado. Na pierwszą przerwę zeszliśmy prowadząc 2:1.

Druga kwarta była najlepszą w naszym wykonaniu tego dnia. Przede wszystkim za sprawą Kuby Nowosielskiego, który choć nominalnie ustawiony na lewej obronie, znajdował się wszędzie. Trzeba też pochwalić  Tymona Gabrysia, który po prawej stronie raz za razem zatrzymywał ataki przeciwników oraz Jasia Stańczaka za skuteczność. Już w 1. minucie rajd prawą stroną przeprowadził wspomniany wyżej Kuba, wykończając go dokładnym podaniem w pole karne Armado. Tam znajdował się Jaś Stańczak, który ładnym uderzeniem dał nam prowadzenie 3:1. Nie minęły dwie minuty, a Kuba sam postanowił sprawdzić formę bramkarza gospodarzy. W tym celu przejął piłkę w okolicach pola karnego Armado i huknął na bramkę. Bramkarz był bez szans. Kolejne minuty to liczne ataki na jedną i drugą bramkę. Gospodarze kiedy dochodzili do sytuacji strzeleckich, nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego Wiktora, który zachował w tej części i całym meczu czyste konto – brawo!!! Brawa również dla obrońców, wspomagających Wiktora. W 12 minucie po raz kolejny świetnym zagraniem popisał się „Nowy”, dostrzegając wychodzącego na pozycję Jasia Stańczaka. Jaś wyprzedził pilnujących go obrońców i uderzył obok bramkarza gospodarzy. Piłka zatrzepotała w siatce, a Football Talents wyszło na 4-bramkowe prowadzenie. Wynik po dwóch kwartach – 5:1 dla nas.

Niedoświadczeni zawodnicy FT myśleli w tym momencie, że mecz wygra się już sam i zamiast gry zespołowej w trzeciej kwarcie oglądaliśmy solowe popisy i indywidualne rajdy, szybko przerywane przez przeciwników. Zmobilizowani rywale w tej części pokazali ładną grę, raz po raz karcąc nas za proste błędy. Problemy sprawiał nam lewy napastnik gospodarzy, który często mijał naszych obrońców i posyłał liczne dośrodkowania w nasze pole karne. Nie wszystko było jednak w tej kwarcie złe w naszym wykonaniu. Mądrze piłkę od swojej bramki wyprowadzał Kuba Nowosielski, szukając różnych rozwiązań. Dobrze do gry pokazywali mu się aktywni Witek Rosiak i Marcel Bączyński. Niestety całą kwartę przegraliśmy 0:3 i nasze prowadzenie zmalało do zaledwie jednej bramki.

Ostatnia kwarta to głównie pojedynki w środkowej strefie boiska, choć trzeba przyznać, że gospodarze mieli niewielką przewagę w pierwszych minutach. Jednak z każdą minutą coraz więcej do powiedzenia na boisku miało FT. Mieliśmy swoje sytuacje bramkowe, a strzałów na bramkę próbowali Maciek Klejman i Jaś Stańczak. Zabrakło jednak w niektórych wypadkach celności, a w innych siły uderzenia. Armado do końca nie składało broni, jednak ciężko było im przebić się przez naszą defensywę. Żadnej z drużyn nie udało się już zmienić rezultatu spotkania. Po końcowym gwizdku w szeregach FT doszło do eksplozji radości, spowodowanej pierwszym zwycięstwem nad gospodarzami spotkania.

Cieszy rozwój poszczególnych piłkarzy oraz całego zespołu. To dobrze, że zaczynamy dostrzegać na boisku lepiej ustawionych kolegów. Dobrze, że decydujemy się wyprowadzać piłkę od własnej bramki, nie wybijając jej bezmyślnie do przodu. Dobrze, że na boisku są momenty, kiedy przypominamy zespół, a nie zbiór indywidualności. Trzeba pracować nad tym, żeby te momenty trwały coraz dłużej ;)

Na miano zawodnika meczu zasłużył Kuba Nowosielski . Kuba nie boi się dryblować kiedy trzeba, potrafi ładnie podać i skutecznie wykończyć akcję strzałem. Do tego kiedy trzeba staje między słupkami i skutecznie broni dostępu do naszej bramki.

Na wyróżnienie zasłużyli:

  • Wiktor Rzepkowski za szukanie gry kombinacyjnej (duża ilość podań do przodu, również do tyłu) oraz pewną postawę w bramce,
  • Tymon Gabryś za świetna postawę w obronie.

Football Talents reprezentowali:

  1. Marcel Bączyński
  2. Rafał Borkowski
  3. Filip Chełmecki – 1 bramka
  4. Jan Chojecki
  5. Miguel Ciołczyk Garcia – 1 bramka, 1 asysta
  6. Tymon Gabryś
  7. Maciek Klejman
  8. Kuba Kowalczyk
  9. Kuba Nowosielski – 1 bramka, 2 asysty (2 kwarty jako bramkarz)
  10. Witek Rosiak
  11. Wiktor  Rzepkowski (2 kwarty jako bramkarz)
  12. Jan Stańczak – 2 bramki

P.S. Jeżeli ktoś z rodziców, dziadków, babć, itd. posiada nagrania z meczu lub zdjęcia, prosimy o podzielenie się z nami :)

 

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte