g. 22:45, 19.02 okiem Zborowskiego, Zagórskiego, Zarona, Węgrowskiego i Kraszewskiego
Rano jak zwykle było śniadanie. Trener Łukasz nastraszył nas że będzie sanepid i od razu zabraliśmy się do sprzątania. Na porannym treningu Kraszew strzelił pięknego gola a po treningu Trener ochrzanił nas, że nie umyliśmy zębów.
A Ostry układał włosy
Trener zawołał nas na obiad. Po obiedzie musieliśmy czytać „bardzo fajne” książki.
Po czytaniu był trening wytrzymałościowy, gdzie nie mieliśmy chwili wytchnienia. Po treningu znaleźliśmy w toalecie kupę, która była tak wielka, że nie dało się jej spuścić.
Potem poszliśmy do sklepu o nazwie „Sezam”. Następnie było zebranie, gdzie trenerzy podzielili nas na grupy do nakręcania filmu krótkometrażowego. Otrzymaliśmy kartki z tematami, o których musieliśmy nakręcić film. Wzięliśmy się do pracy po czym zostaliśmy nakręceni przez trenerów. Potem była cisza nocna i musieliśmy iść spać.
Dobrze, że zdjęcie z kupą jest mało wyraźne, bo bym dalej śniadania nie przełknęła
Bardzo dobitny reportaż
Chłopcy, całkiem nieżle. Choć czasem lepiej o czymś milczeć niż mówić
A ten kto nie myję zębów będzie za killka lat miał dwa, jak mawiała moja prababcia do picia herbaty wystarczy…
Dla młodych, ambitnych piłkarzy zdrowy wygląd i uśmiech to podstawa – patrz CR7
Jasiek daj przykład, przypominaj o myciu zębów.
Bardzo oryginalny reporaż. Chłopaki oprocz pamietania o higienie to czasami pomyślcie o ortografii,podpowiadam, że nie chodzi o „niespuszczalnego kloca”…