Home > Aktualności > g. 22:50 Arsenal 2:1 Barcelona

g. 22:50 Arsenal 2:1 Barcelona

Luty 16th, 2011

img_5924-800x600Wieczór upłynął po znakiem ligi mistrzów. Całą drużyną obejżeliśmy mecz pełen emocji i nerwów. Z wyniku najbardziej ucieszyli się Hubert Ihnatowicz i Daniel Wichman, który dziś obchodził imieniny i przed meczem odśpiewaliśmy sto lat specjalnie dla Dania. Teraz chłopcy powoli zasypiają.

img_5924-800x6001

Kategorie:Aktualności Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
  1. Rodzice Daniela W.
    Luty 16th, 2011 at 23:12 | #1

    Super :) tak też myślałam że wynik Danielowi się spodoba…
    jednym słowem wieczór udany.
    Spijcie i śnijcie dobrze,buziaczki dla Ciebie Synku.

  2. Adrian Błasiak
    Luty 17th, 2011 at 07:13 | #2

    A jednak warto było trzymać kciuki za Arsenalem i Wojtkiem Szczęsnym . My też synku jesteśmy zadowoleni z wyniku . Serdeczne życzenia dla chłopców , którzy wczoraj obchodzili imieniny !!! Sto lat Panowie !!! Miłego dzionka synku !!! Pozdrawiamy !!!!

  3. aga kaczmarzyk
    Luty 17th, 2011 at 07:15 | #3

    Macio no cóż mam powiedzieć, trudno, następnym razem wygra Barca. Mam nadzieję, że i tak dobrze spałeś. Życzę Ci miłego dzionka. Pamietaj, że dzisiaj jesteśmy umówieni na telefon, więc nie uciekaj wieczorem z zasięgu telefonów :). Baw się dobrze. Do usłyszenia……….

  4. mama Piotra Lesieckiego
    Luty 17th, 2011 at 07:26 | #4

    Piotrusiu, a jak Tobie podobał się mecz! Przynajmniej nie pertraktować z mamą co oglądamy: Ty mecz czy mama film.

    Miłego dnia i staraj się na treningach i w innych zabawach. Też chcemy usłyszeć, że w czym udało Ci się pokonać „rywali”.
    Całujemy mocno: Mama, Emi i Tata

  5. Rodzice Mateusza Dż.
    Luty 17th, 2011 at 07:27 | #5

    Mati no cóż przegraliśmu tata sie cieszył że wygrał Arsenal bo kibicowa Wojtkowi Szczęsnemu. Barsa wygra za dwa tygodnie i bedzie grala dalej. Uszy do góry. Dziś gra Lech o godz. 19 . Pozdrowienia dla wygranych oraz dla tych mniej zadowolonych z wyniku.

  6. Marek N
    Luty 17th, 2011 at 08:51 | #6

    Cześć Kubuś.Piękny mecz.Najładniejszą bramkę moim zdaniem strzelił Arszawin.Strzelił tam,gdzie nikt się nie spodziewał.I na tym to polega.Piękny mecz.Wspaniała walka,tempo,technika.Prawdziwy pojedynek mistrzów.Tak więc chłopaki do roboty,wszystko przed Wami.

  7. mama Huberta I
    Luty 17th, 2011 at 09:55 | #7

    Mecz był super. Może kiedyś nasi chłopcy też wezmą udział w takim spektaklu. Hubciu, tak myślałam, że trzymasz kciuki za Arsenal. Jak widać nawet z mistrzami można wygrać, Trzeba trenować, trenować i jeszcze raz trenować. Jak podobała Ci się postawa Szczęsnego? Pozdrawiam :)

  8. mama i tata Janka Kędzierskiego
    Luty 17th, 2011 at 10:37 | #8

    Janek, my też oglądaliśmy, Tata bardzo żałował, że nie ma Cię koło niego i nie słyszy Twoich komentarzy, ja byłam wiesz, jak zawsze za Barceloną, ale liczę, że zrewanżują się w następnym meczu, który OBEJRZYMY już razem ! Miłego dnia i nos do góry na treningach !

  9. rodzice Wojtka Es
    Luty 17th, 2011 at 13:34 | #9

    Fajnie,że kadra pozwoliła wam pooglądać mecze:)

Komentarze są zamknięte