g. 17:55 Redaktor Maciek Kaczmarzyk o poznanym psie
Poniżej prezentujemy Państwu kilka słów od Maćka Kaczmarzyka na temat przemiłego psa, którego poznaliśmy na obozie i towarzyszy nam on, a właściwie ona, przez cały czas gdy opuszczamy ośrodek.
„W Mąchocicach – Scholasterii poznaliśmy pewnego psa. Nazwaliśmy go, a właściwie ja ją tak nazwałem – Hera. Jest to miła i akceptująca ludzi suczka, którą niektórzy po prostu pokochali. Kilku z młodych piłkarzy na spacerze zajmuje się tylko Herą. Niektórzy próbowali nauczyć ją paru prostych sztuczek oraz komend takich jak: siad, zostań, leżeć czy zdechł pies. Hera chodzi za nami wszędzie, choć dziś spotkaliśmy ją dopiero przy sklepie. Potem poszła z nami nad pobliską rzeczkę. Tak na prawde nie wiemy jak się wabi Hera, ale wiemy że każdy z piłkarzy na długo za pamieta tego wspaniałego psa”
Macio, jestem z Ciebie bardzo dumna :). Piękny piesek, i przepięknie o nim piszesz…. Pewnie marzysz o takim przyjacielu. WIELKI BUZIAK!!!
Hmmmm, jakiś pisarz nam tu rośnie :)) Gratulacje z ciekawego i bezbłędnego komentarza !
Wojtuś Ty też niedługo bedziesz miał psa:)