02.02. okiem Baryły, Malickiego i Wichmana
Dziewiąty dzień obozu zaczęliśmy od nagłej pobudki. Była to zaplanowana akcja trenerów, którzy obudzili nas syreną alarmową (staliśmy pod drzwiami hali) [ CZYTAJ DALEJ ]
Dziewiąty dzień obozu zaczęliśmy od nagłej pobudki. Była to zaplanowana akcja trenerów, którzy obudzili nas syreną alarmową (staliśmy pod drzwiami hali) [ CZYTAJ DALEJ ]
Z przyjemnością oglądamy mecz Polski z Rumunią, a najbardziej cieszy nas oczywiście bramka Daniela Łukasika. [ CZYTAJ DALEJ ]
Turnieje ping-ponga na naszych obozach to już tradycja. Rozgrywki grupowe toczą się przez cały obóz i są bardzo zacięte, a zazwyczaj w ostatnim dniu dochodzi do emocjonujących finałów i tak tez było na tym obozie. [ CZYTAJ DALEJ ]
Po obiedzie dokończyliśmy eliminacje w ping-ponga i wyłoniliśmy finalistów. Potem zorganizowaliśmy ostatni na turniej na obozie w drużynach mieszanych. Chłopcy pokazali w nim wiele charakteru i to nie zawsze były to cechy pozytywne. [ CZYTAJ DALEJ ]
Niemal wszyscy zawodnicy odczuwają już trudy obozu. Kilku prosiło dziś o możliwość nie uczestniczenia w treningach. Nikt jednak nie dostał taryfy ulgowej i zarówno młodsi, jak i starsi, w komplecie ciężko trenowali. Grupa najmłodsza trenowała różnego rodzaju gry na utrzymanie, a starsi znów powiększali swoją siłę. W grupie starszej do końca zmagań wytrzymało tylko 11 osób ( z 19). [ CZYTAJ DALEJ ]
W dniu dzisiejszym 11 lat kończy Jaś Kraszewski. Urodziny podczas obozu to zawsze bardzo miła uroczystość – cukierki, śpiewanie sto lat i życzenia od kolegów. Kadra życzy Jasiowi dużo zdrowia, sukcesów w szkole oraz na boisku. [ CZYTAJ DALEJ ]
Najnowsze komentarze