KS Raszyn 1:4 Football Talents
W sobotni poranek rocznik 2002 rozegrał kolejny mecz sparingowy. Tym razem na przeciw stanął zespół z Raszyna. Oprócz niego rywalem dla wszystkim zawodników była pogoda, która z wiosennej zamieniła się w późno jesienną. Poradziliśmy sobie z przeciwnościami i pewnie pokonaliśmy kolegów z Raszyna 4:1.
Mecz nie stał na wysokim poziomie, sporo było tzw. kopaniny.
W pierwszych minutach meczu osiągnęliśmy sporą przewagę. Długo nic z niej jednak nie wynikało, bo Raszyn bronił się całą drużyną, a my niemal całą atakowaliśmy. Tłum więc pod bramką rywali był tak duży, że ciężko było oddać strzał.
Wreszcie w 10 minucie na prowadzenie wyprowadził nas najlepszy na boisku Kuba Zborowski. Sam odebrał piłkę rywalom i precyzyjnie strzelił obok bramkarza.
W 16 minucie prowadziliśmy już 2:0. Ładną akcją popisali się Kuba Zborowski i Patryk Nowosielski. Gola strzelił Patryk a Kuba zanotował asystę.
Od tego momentu przestaliśmy dobrze grać. Raszyn osiągnął przewagę, której najczęstszym efektem były rzuty rożne. Ten element w naszym wykonaniu wygląda najsłabiej. Tak było przed tygodniem, tak było i w sobotę. Tak więc w 20 minucie było już tylko 2;1. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego rywale mieli za dużo swobody.
Do końca pierwszej połowy nic się już nie zmieniło. Atakował głównie Raszyn, my wychodziliśmy z kontrami, ale ani z jednej ani z drugiej strony nic do bramki nie wpadło.
Druga połowa była lepsza, szczególnie w naszym wykonaniu. Przez prawie całe 30 minut mieliśmy przewagę i częściej zagrażaliśmy bramce Raszyna, niż Raszyn naszej. Na gola czekaliśmy do 50 minuty meczu. Wtedy szybką kontrę wyprowadził Igor Małyszko, w polu karnym podał do Kuby Zborowskiego, który dopełnił formalności.
W 58 minucie wynik meczu ustalił Igor Małyszko po podaniu Marka Przeździeckiego. W tym przypadku nieco pomógł wiatr, który zamienił dośrodkowanie Igora w zaskakujący strzał.
Najwięcej zastrzeżeń do naszego zespołu można mieć o brak spokojnego rozgrywania piłki, wciąż mamy kłopot z wyczuciem kiedy należy przyspieszyć, a kiedy zwolnić akcję, kiedy poszukać drugiej strony boiska. Gdybyśmy zagrali tak tydzień temu z Kosą, pewnie byśmy przegrali.
Zadowolonym można być z kilku akcji rozegranych w „naszym” stylu.
Najlepszym zawodnikiem został wybrany Kuba Zborowski, wyróżnienie dla Marka Węgrowskiego. Pozostali na pewno potrafią grać znacznie lepiej.
FT reprezentowali:
- Bartek Ostrowski, bramkarz I połowa
- Maks Lipski, bramkarz II połowa
- Marcin Borkowski
- Jasiek Kędzierski
- Jasiek Kraszewski
- Miłosz Lubasiński
- Jasiek Lulek
- Patryk Nowosielski 1 gol
- Marek Przeździecki 1 asysta
- Marek Węgrowski
- Franek Zagórski
- Maks Zaron
- Kuba Zborowski 2 gole i 1 asysta
- Piotrek Żołdak
- Igor Małyszko 1 gol i 1 asysta
- Mikołaj Ząbecki
Najnowsze komentarze