Home > Relacje meczowe > Football Talents 8:2 RKS Okęcie (akt.)

Football Talents 8:2 RKS Okęcie (akt.)

Marzec 16th, 2014

Również w sobotę swój mecz rozgrywał rocznik 2003. Na szczęście mecz umówiony był pod balonem, więc nieprzyjemna pogoda nie miała wpływu na grę. Mecz zapowiadał się na bardzo ciekawie, ponieważ obie dotychczasowe rywalizacje kończyły się wynikami 3:3. Tym razem remisu nie było, pewnie wygraliśmy aż 8:2.

Już od pierwszych sekund mecz toczył się w bardzo szybkim tempie, zawodników charakteryzowała duża waleczność i sportowa agresja w grze.

Pierwszą groźną akcję przeprowadził nasz zespół, ale Okęcie szybko odpowiedziało, równie niebezpiecznie. Obie akcje nie zakończyły się golem, ale już druga akcja dała nam prowadzenie. Wynik meczu otworzył w 3 minucie meczu Łukasz Makarski po podaniu Maksa Dobrowolskiego.

Długo utrzymywało się nasze skromne prowadzenie. Okazje do zmiany wyniku miały oba zespoły, ale dobrze bronili bramkarze.

Niestety w 19 minucie Okęcie wyrównało strzałem z dystansu.

Remis utrzymywał się przez 5 minut. W 24 minucie swoją drugą bramkę zdobył Łukasz Makarski. 4 minuty później Łukasz po raz trzeci wpisał się na listę strzelców, wykorzystując złe wybicie bramkarza.

Wynikiem 3:1 zakończyła się pierwsza połowa meczu. Spotkanie rozgrywaliśmy 2x 28 minut

Druga część była jeszcze lepsza w naszym wykonaniu. Graliśmy coraz pewniej, na mniej pozwalaliśmy rywalom i skutecznie kończyliśmy nasze akcje. Jako pierwszy na listę strzelców w II połowie wpisał się Franek Słoniewski, który wykorzystał dobrze wykonany aut przez Antka Cybulskiego. Była to 32 minuta meczu. W 35 minucie po raz czwarty na listę strzelców wpisał się Łukasz Makarski, a asystę zanotował Tristan Castaing. W 41 minucie meczu ręką w polu karnym zagrał piłkarz Okęcia, a rzut karny na szóstego gola zamienił Łukasz Makarski, czym niejako przełamał swoją niemoc strzelecką z „jedenastek”.

W 44 minucie meczu pięknym strzałem, po podaniu Tristana Castaing, lewą nogą popisał się Jasiek Sęk – 7:1. W 55 minucie Okęcie zdobyło drugą bramkę, również strzałem z dystansu. W tej sytuacji zwyczajnie zagapił się nasz golkiper, który myślał, że jest odgwizdany rzut wolny. Wolnego nie było za to piłka wpadła do bramki :) :(

Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do Football Talents. W ostatniej minucie Franek Słoniewski podał do Łukasza Makarskiego, który ustalił wynik spotkania na 8:2.

Na oddzielny komentarz zasługuje sytuacja z udziałem jednego piłkarza RKS Okęcie. Zawodnik w żółtych getrach od początku spotkania grał niezwykle brutalnie, niebezpiecznie i nie fair. Im dłużej utrzymywało się prowadzenie FT, tym grał coraz ostrzej. Akceptowanie takiej postawy na boisku, takich gestów do rywala lub rodziców przeciwnej drużyny jest czymś czego nigdy nie zrozumiem. Nie można odmówić temu piłkarzowi sporych umiejętności, ale pozwalanie mu na taką grę i zachowanie nie ma nic wspólnego z treningiem piłki nożnej. Osobiście jest mi go zwyczajnie szkoda, bo dobrze poprowadzony miałby szansę na „coś” w piłce nożnej, a tak, jeśli nic się nie zmieni będzie to kolejny zmarnowany talent.

Ale są też pozytywy wczorajszej gry. Patrząc na moich piłkarzy, którzy na brutalność odpowiadają coraz lepszą grą, na każdy ostry faul odpowiadają golem byłem niezmiernie dumny. Zachowanie rywala było skandaliczne i na prawdę ciężko w takich sytuacjach nie dać się sprowokować. Piłkarze FT się nie dali. Umieli odpowiedzieć ostrą grą, ale grą fair, do końca meczu trzymali nerwy na wodzy, choć tak poobijani nie kończyli jeszcze nigdy. Z moich piłkarzy byłbym dumny nawet gdybyśmy przegrali, bo piłkarz oprócz gry w piłkę musi prezentować pewne wartości, które pozostaną z nim na zawsze, nawet po zakończeniu przygody z piłką. Piłkarze FT je mają i tego WAM gratuluję!

Football Talents (godnie) reprezentowali:

  1. Wojtek Malicki, bramkarz, kapitan, kilka świetnych interwencji, czyste konto
  2. Hubert Zgórzyński, bramkarz, z każdym meczem coraz pewniejszy punkt naszej drużyny, choć wczoraj dwukrotnie przysnął
  3. Antek Cybulski, wielki charakter małego Antka, 1 asysta
  4. Maks Dobrowolski, w hali wyglądał średnio, na trawie bezbłędny – świetny mecz! 1 asysta
  5. Antek Gondek, niesamowite jak dojrzale umiał wywiązywać się z indywidualnych zadań taktycznych,
  6. Tomek Kiełczykowski, prawdziwy boczny obrońca, który umie podłączyć się do akcji ofensywnej,
  7. Łukasz Makarski, patrząc jak strzela gole wydaje się to takie proste – 6 goli
  8. Tomek Okleka, musiał walczyć z o dwie głowy wyższymi ‚żółtymi getrami’ i dawał radę
  9. Jasiek Sęk, piękna bramka lewą nogą, daje sporo spokoju w rozegraniu piłki, ale musi więcej biegać
  10. Franek Słoniewski, od kilku tygodni jest coraz lepszy, w sobotę to potwierdził, 1 gol i 1 asysta
  11. Tristan Castaing, walczak, dobry występ, 2 asysty
  12. Szymon Dobiegała, znakomity występ, trzymał naszą obronę niemal bezbłędnie – dla utrwalenia ZAKAZ jedzenia KFC itp!!!

 

 

 

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
  1. Sloniewska
    Marzec 17th, 2014 at 21:01 | #1

    Gratuluje wygranego meczu. Osobiscie na nim nie byłam ale z realcji wiem, ze nie było łatwo.
    Gratulacje takze dla Trenera, że wpaja chłopcom wratosci, ktore mam nadzieje beda procentowały w przyszłosci! A postawa druzyny przeciwnej… cóż, to juz jest problem ich trenera i rodziców.

    Tak trzymac!

    pzdr Słoniewska

Komentarze są zamknięte