Home > Relacje meczowe > Dobra gra…nieskuteczna

Dobra gra…nieskuteczna

Październik 5th, 2014

Rocznik 2003 w niedzielne przedpołudnie rozegrał pierwszy mecz rundy rewanżowej. Rywalem był zespół G81 z Bemowa. Naszym celem było poprawienie stylu gry, nad czym pracowaliśmy cały poprzedni tydzień. I chyba się udało, choć zostanie to zweryfikowane dopiero w kolejnych meczach. Wygraliśmy 6:0.

Przedmeczowe założenia były trzy, dlatego przedmeczowa odprawa była krótka i zwięzła. Właściwie i bez niej chłopcy wiedzieli czego będziemy od nich oczekiwać w tym meczu. Do tej pory w 4 meczach 3 wygraliśmy, ale styl w jakim sięgaliśmy po trzy punkty był słaby. Teraz punkty były nieistotne, chcieliśmy zagrać ładnie, długo utrzymywać się przy piłce.

I tak właśnie było. Już od pierwszych sekund wymienialiśmy podania, wychodziliśmy na pozycje. Ledwie 50 sekund po pierwszym gwizdku powinniśmy prowadzić 1:0. Tristan Castaing trafił w poprzeczkę, a dobitka Kajtka była niecelna. Jednak już w 3 minucie po kolejne ładnej akcji, Kajtek zagrał do Tristana, który nie dał szans bramkarzowi gości.

Po golu obraz gry się nie zmienił. Raz po raz atakowaliśmy skrzydłami, częściej lewym, raz po raz dochodziliśmy też do sytuacji strzeleckich, jednak skuteczność tego dnia to nie była mocna strona. Pudłowaliśmy na potęgę.

Bemowo głównie się broniło, ale kilka razy mogło wykorzystać nasze gapiostwo w obronie. Mogłoby się zrobić nerwowo. Na szczęście jednak Szymon Dobiegała wraz z Wojtkiem Malickim zadbali o to by nasza bramka piłki nie gościła ani razu. Szczególnie jeden wślizg Szymona, którym naprawił swój wcześniejszy błąd był najwyższej klasy.

Ponadto Szymon Dobiegała w 23 minucie meczu zdobył bramkę z rzutu wolnego, podyktowanego za faul na Tristanie Castaing. Strzał pod poprzeczkę okazał się za trudny dla bramkarza przyjezdnych. 2:0

Po przerwie zaczęliśmy dość niemrawo, ale po kilku minutach już było lepiej. Częste zmiany strony, podłączanie się do akcji obrońców i duża ilość (wreszcie) celnych podań wprowadzały wiele zamieszania w szeregach chłopców z Bemowa.

W 36 minucie Grzesiek Możeluk dośrodkował z rzutu rożnego wprost na głowę Janka Sęka, który ładnym strzałem zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie. Na drugą nie musiał czekać długo, bo już w 40 minucie wykorzystał kolejne dośrodkowanie Grzesia Możeluka a piłkę do bramki skierował tym razem nogą.

Duża ilość zmian w FT nieco utrudniały płynną grę. Zmienialiśmy zarówno zawodników jak i ich pozycje. Przez to czasem dochodziło do nieporozumień, lub słabszych fragmentów.

W 47 minucie świetnie zachował się Kajtek Kyrcz. Dostał dobre podanie od Grzesia Możeluka (3 asysta z rzędu – klasyczny „asystowy” hat-trick) i wyszedł sam na sam z bramkarzem. Podobnie jak kilka razy w pierwszej połowie. Wtedy jednak brakowało spokoju i tzw. „zimnej krwi”. Teraz jej nie zabrakło. Kajtek niczym najlepszy napastnik minął bramkarza i strzelił do pustej bramki. 5:0.

Na 6:0 również strzelił Kajtek. Bardzo mocny strzał na bramkę oddał Franek Słoniewski, bramkarz Bemowa odbił piłkę, ale przy dobitce Kajtka był bezradny. Była to 51 minuta spotkania.

Nie wiedzieć czemu ostatnie minuty meczu były najsłabsze. Przeciwnik zdołał nam zagrozić, choć świetnie strzał napastnika odbił Wojtek Malicki. Gorzej, że nie graliśmy „piłką” i wkradł się chaos.

Goli już więc nie strzeliliśmy, ale też nie straciliśmy.

Zwycięstwo 6:0 cieszy, choć musimy pamiętać, że graliśmy z ostatnią drużyną w tabeli. Już za tydzień czeka nas znacznie trudniejsze wyzwanie jakim jest mecz wyjazdowy z Okęciem. Nie mniej jednak chłopców należy pochwalić za próbę realizacji założeń przedmeczowych. Długimi momentami wychodziło to bardzo dobrze.

Ten mecz pomógł też wielu zawodnikom zrozumieć jak należy poruszać się po boisku. Jeśli ten element będzie tak dobrze funkcjonował w kolejnych meczach a do tego poprawimy skuteczność, możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość.

Ciężko wybrać dziś jednego zawodnika, który byłby tym najlepszym dlatego ograniczymy się do wyróżnionych. Są nimi: Antek Cybulski, Kuba Janiak, Szymon Dobiegała, Maks Dobrowolski, Kajtek Kyrcz, Tristan Castaing i Grzesiek Możeluk. 

FT reprezentowali:

  1. Wojtek Malicki, bramkarz
  2. Szymon Dobiegała 1 gol
  3. Antek Cybulski
  4. Maks Dobrowolski
  5. Dawid Gnidiuk
  6. Tomek Okleka
  7. Kajtek Kyrcz 2 gole i 1 asysta
  8. Grzesiek Możeluk 3 asysty
  9. Alek Bruczko
  10. Tristan Castaing 1 gol i 1 asysta
  11. Franek Słoniewski 1 asysta
  12. Antek Gondek
  13. Jasiek Sęk 2 gole
  14. Jacek Kręcicki
  15. Karol Wróblewski
  16. Kuba Janiak
Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte