Home > Relacje meczowe > Remis z SEMP-em

Remis z SEMP-em

Listopad 17th, 2014

W sobotnie, zimne popołudnie rocznik 2002 w ramach meczu sparingowego zmierzył się z drugą drużyną SEMP-a. Był to bardzo ciekawy i pożyteczny sprawdzian, szczególnie w kontekście przyszłego sezonu. Mecz zakończył się wynikiem 2:2, choć przy lepszej skuteczności obu ekip zmarznięci widzowie mogli być świadkami większej ilości trafień.

Mecz rozgrywany systemem 3×25 minut był okazją do sprawdzenia wielu zawodników, często na nowych pozycjach. Był też okazją do przypomnienia sobie z jakim poziomem piłkarskim będziemy mieli czynienia już na wiosnę.

Oprócz wielu, typowo piłkarskich aspektów sobotnia rywalizacja udowodniła też, że mecze sparingowe są pod wieloma względami znacznie bardziej wartościowe dla tak młodych zawodników niż obciążona wielką presją gra ligowa. Radość z gry, luz, spokój przed, w trakcie i po meczu, sympatyczna atmosfera – o to właśnie powinno chodzić w dziecięcej piłce nożnej.

Wracając do samego spotkania to szczególnie pierwsza i trzecia tercja wyglądały całkiem nieźle. Najsłabiej wypadliśmy w części drugiej. Głównym powodem do narzekań może być nasza skuteczność, a właściwie jej brak. To co chwilami wyprawialiśmy pod bramką rywala, aby do niej nie trafić było zaskakujące dla samych zawodników. Zaczęło się od niewykorzystanego rzutu karnego przez Patryka Nowosielskiego już 7 minucie meczu. Później wydawało się, że będzie lepiej, bo w 11 minucie wyszliśmy na prowadzenie. Lewą stroną akcję pociągnął Maks Zaron i dośrodkował wprost na nogę Patryka Nowosielskiego, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce.

Nie był to jednak jednostronny pojedynek. SEMP także miał swoje okazje, ale dwukrotnie dobrze interweniował Kamil Wiktorowicz. W każdym momencie meczu nasz skład był w mniejszym lub większym stopniu zestawieniem eksperymentalnym, duża ilość zmian osobowych oraz na pozycjach utrudniała złapanie prawidłowego rytmu. Mimo to gra wyglądała nieźle.

W drugiej tercji oddaliśmy inicjatywę, to rywal miał optyczną przewagę, choć cały czas mecz był atrakcyjnym widowiskiem właśnie dlatego, że piłka często przenosiła się z jednego pola karnego w drugie. Niestety nie udało nam się utrzymać prowadzenia. W 40 minucie wymiana kilku podań przeciwników zakończyła się akcją sam na sam z Maksem Lipskim, której nasz bramkarz nie był w stanie wybronić. Chwilę później nasze gapiostwo mogło być ukarane po raz drugi, ale tym razem „Lipa” nie dał się zaskoczyć.

Trzecia część meczu była nieprawdopodobna. Problemy ze skutecznością to ostatnio nasza specjalność, ale żeby aż tak?! Co chwilę łapaliśmy się za głowy zastanawiając się „jak to nie wpadło”. Dość łatwo przedostawaliśmy się w pole karne rywali, ale tam opanowywała nas strzelecka niemoc, nawet wtedy gdy w bramce nie było już bramkarza.

SEMP nie próżnował i szukał swojej szansy, szczególnie po szybko wyprowadzanych kontratakach. Znów kilka razy zrobiło się niebezpiecznie, ale jeśli ktoś miałby obstawiać który zespół szybciej przełamie tę falę nieskuteczności, większość zagłosowałaby na FT. Tak się jednak nie stało. W 74 minucie strata piłki w środkowej strefie boiska przyniosła bramkę dla SEMP-a.

Do końca meczu został już tylko doliczony czas gry, w którym rzuciliśmy się do odrabiania strat. Heroiczna walka i nie poddawanie się zostało nagrodzone dokładnie w ostatniej akcji meczu. Tym razem to Patryk Nowosielski dośrodkował a akcję celnym strzałem wykończył Maks Zaron. 2:2.

W naszej drużynie najlepiej zaprezentowali się:

  • Bartek Górniak – świetny w odbiorze, pewny punkt naszej defensywy mimo że cały czas grał na pozycji, na której nie występował od wielu miesięcy
  • Franek Zagórski – również bardzo pewny punkt drużyny, lepszy w obronie niż w pomocy. Jego inteligencja boiskowa jest imponująca
  • Maks Zaron – jak tylko dostał dobre podanie to za każdym razem ciężko z nim mieli obrońcy rywali, męczył ich niemiłosiernie choć tylko wtedy kiedy grał po lewej stronie. „Nie stracił głowy” w decydującym momencie meczu

FT reprezentowali:

  1. Kamil Wiktorowicz – bramkarz I tercja
  2. Maks Lipski – bramkarz II tercja
  3. Bartek Ostrowski – bramkarz III tercja
  4. Maks Berger
  5. Marcin Borkowski
  6. Kacper Cerlica
  7. Bartek Górniak
  8. Patryk Kędziora
  9. Jasiek Kraszewski
  10. Kuba Krysik
  11. Janek Lulek
  12. Patryk Nowosielski 1 gol i 1 asysta (tylko!!! :) )
  13. Marek Przeździecki
  14. Marek Węgrowski
  15. Maks Zaron 1 gol i 1 asysta
  16. Franek Zagórski
  17. Dawid Zaraś
  18. Kuba Zborowski
  19. Igor Małyszko – nie wystąpił z powodu choroby
Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte