Niestety nie zdobyliśmy swoich pierwszych punktów w sobotnim meczu rocznika 2007 przeciwko Agape. Rywal był lepszy i zasłużenie wygrał, ale nasi zawodnicy po raz kolejny udowodnili, że  postawa  ‚fair play’ oraz wartości jakie niesie ze sobą sportowa rywalizacja nie są im obce. Przykro nam że rywal nie umiał się tak zachować.

Rywale od pierwszej do ostatniej minuty łapali za koszulki, grali ostro przy tym często łamiąc przepisy. I nawet bylibyśmy w stanie to zrozumieć (choć nie zgodzić na to w meczu 9-10 latków). Ale to, że po meczu zawodnicy Agape Białołęka (niektórzy) nie chcieli przybić piątki (zarówno z naszymi zawodnikami jak i naszymi trenerami), po czym wyśmiewali się z naszych zawodników, przy kompletnej bierności ich trenera – dla nas to nie do zaakceptowania i zrozumienia. Wyśmiewali się z tego – że zawodnicy FT dziękują za doping swoim kibicom. Dla nas to powód do dumy z naszych piłkarzy, którzy nie jeden mecz w swojej historii wygrali, a potrafią godnie reprezentować barwy Football Talents także, po przykrych porażkach. Za to -zawodnicy FT- zawsze należą się Wam brawa!

Wróćmy zatem do meczu. Niestety nie rozpoczęliśmy go dobrze, bo już w 5 minucie straciliśmy bramkę, a dwie minuty później było 2:0. Graliśmy trochę zbyt bojaźliwie. W stykowych sytuacjach przegrywaliśmy przez co goście mieli przewagę. Więcej goli w tej części meczu nie padło i trzeba przyznać , że Agape prowadziło w pełni zasłużenie.

Druga kwarta również zakończyła się dwu – bramkowym zwycięstwem gości. Tym razem gole straciliśmy w 22 i 24 minucie. Ale mieliśmy też sytuacje by strzelić bramkę. Świetnie grał jednak bramkarz gości, który nie tylko imponował podczas interwencji między słupkami, ale także, a może przede wszystkim w grze nogami. Był rozgrywającym w swojej drużynie co było dla nas sporym problemem.

Trzecia kwarta rozpoczęła się od świetnego podania Szymona Wolaka i sytuacji sam na sam z bramkarzem Kacpra Zgórzyńskiego. Niestety strzał Kacpra bramkarz wybił na rzut rożny. Niewykorzystana sytuacja natychmiast się zemściła i było już 5:0. W trzeciej odsłonie straciliśmy jeszcze trzy gole i była to najsłabsza kwarta w naszym wykonianiu, choć nie można odmówić zawodnikom FT waleczności.

Ostatnia kwarta była za to najlepsza. Co prawda także ją przegraliśmy, ale tylko 2:1. Gole straciliśmy w 48 i 55 minucie. Strzeliliśmy z rzutu karnego w minucie 60-tej. Faulowany był Igor Kyrcz, a gola strzelił Szymon Wolak.

Najlepszym w naszej drużynie wybieramy Szymona Wolaka, wyróżnienie dla Kacpra Zgórzyńskiego i Igora Wydmańskiego.

Naszym kibicom dziękujemy za gorący doping i miłą atmosferę mimo wysokiej porążki!

FT reprezentowali:

1. Henio Chromiński – debiut w FT
2. Szymon Wolak – 1 gol
3. Julek Sveen
4. Bartek Świdnicki
5. Igor Wydmański
6. Igor Kyrcz – 1 asysta
7. Mikołaj Brela
8. Kuba Janus
9. Szymon Kyrcz
10. Tomek Pilarek
11. Kuba Musialik
12. Kacper Zgórzyński