W niedzielę o godzinie 10.00 odbyło się trzecie ligowe spotkanie rocznika 2005/06. Na boisku przy ul. Puławskiej zmierzyliśmy się z drużyną Białych Wilków, występując tym razem w roli gości.

Nasz przeciwnik wygrał oba swoje poprzednie spotkania, nie tracąc ani jednego gola co zdawało się stawiać go w roli murowanego faworyta tego meczu. Rzeczywistość boiskowa okazała się inna, niż mogło by się wydawać słuchając opinii o rywalu. Drużyna gospodarzy utrzymywała się co prawda dłużej przy piłce, ale nie przekładało się to specjalnie na ilość okazji podbramkowych. W pierwszych minutach bardzo dobrą interwencją musiał popisać się Kuba Kowalczyk, ale potem długimi fragmentami gra toczyła się w środkowej strefie boiska bez wyraźnej przewagi jednej lub drugiej drużyny. Swoje okazje mieli Kai Jaworski i Mateusz Paradowski ale nie potrafili pokonać bramkarza Wilków. Gospodarze lekką przewagę osiągnęli około 10 minuty gry. Wtedy też padł pierwszy, a chwilę później drugi gol dla naszych przeciwników. Nie podłamało to naszych graczy, którzy bardzo szybko chcieli zacząć odrabiać straty. Już kilka minut później po świetnym odbiorze piłki przez Jasia Stańczaka minimalnie obok słupka uderzył Mateusz Paradowski. W końcówce pierwszej połowy kapitalnym uderzeniem z rzutu rożnego popisał się Kuba Nowosielski, ale na po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki i wyszła w boisko. Do przerwy nie udało się pokonać bramkarza Wilków, ale gra FT pozwalała myśleć o skutecznej walce o osiągnięcie korzystnego wyniku w drugiej połowie meczu.

Z pierwszym gwizdkiem, rozpoczynającym drugą część gry nasi zawodnicy ruszyli do ataku. Bardzo aktywny na lewym skrzydle był Alan Bartosz, po drugiej stronie nie odstawał od niego Jaś Stańczak. W środku pola walczyli na zmianę Tymon Gabryś i Kai Jaworski, a za ofensywę odpowiedzialność na siebie brali Kuba Nowosielski, Maks Jesionek i Mateusz Paradowski. Już w pierwszych minutach drugiej połowy świetną okazję do zdobycia gola miał Mateusz Paradowski, który otrzymał dokładne podanie od Kuby Nowosielskiego ale po minięciu bramkarza nie był w stanie skierować piłki do pustej bramki. Dwie minuty później Kuba Kowalczyk rozpoczął grę od bramki. Podał na prawą stronę do Tymka Skolimowskiego, a ten dłuższym podaniem uruchomił na skrzydle Mateusza Paradowskiego. Po opanowaniu piłki popędził on w stronę bramki, a przed samym dośrodkowaniem dojrzał wbiegającego środkiem w pole karne Kubę Nowosielskiego. Dokładnie wyłożył mu piłkę, a ten przedłużył jeszcze podanie do zamykającego akcję Alana Bartosza, który po jego opanowaniu z ostrego konta nie był już w stanie pokonać bramkarza gospodarzy. Niestety kolejne minuty to rosnąca przewaga Wilków i mnożące się błędy w naszej defensywie. Prawdziwą przeszkodą okazały się dla nas stałe fragmenty gry, które sprawiały co chwilę wielkie problemy w naszej obronie. Po nich też padały następne gole dla naszego przeciwnika, aż ostatecznie kompletnie odebrały nam nadzieję na pozytywny rezultat. Warto wspomnieć, że FT zdobyło swojego gola, a jego autorem był Mateusz Paradowski który wykorzystał techniczny błąd bramkarza. Końcówka meczu należała zdecydowanie do rywala, który do końca chciał zdobywać kolejne gole. Udało mu się to jeszcze kilkukrotnie przez co ostatecznie wygrał wyżej niż można by wywnioskować obserwując samą grę.

Wysoka przegrana zdecydowanie nie oddaje obrazu gry, a sam wynik nie pokazuje walki i zaangażowania graczy FT. Długimi fragmentami mecz był bardzo wyrównany, a wynik pozostawał sprawą otwartą. Duże brawa należą się naszym zawodnikom, bo do końca nie poddawali się i walczyli o jak najlepszy rezultat.
Najlepszym zawodnikiem w szeregach FT został wybrany Mateusz Paradowski, który jak na kapitana przystało często brał odpowiedzialność za grę na swoje barki, nie tylko kreując akcje ofensywne ale też pomagając w odbiorze piłki. Na wyróżnienie zasłużył również Kuba Kowalczyk, który kilka razy ratował nasz z dużych tarapatów.

Rodzicom dziękujemy z gorący doping!

FT reprezentowali:

1.    Kuba Kowalczyk
2.    Jaś Rode
3.    Julian Turowski
4.    Tymek Skolimowski
5.    Franek Grabowski
6.    Kai Jaworski
7.    Mateusz Paradowski - 1 gol
8.    Alan Bartosz
9.    Krzyś Jemielniak
10.    Kuba Nowosielski
11.    Maks Jesionek
12.    Witek Pełka
13.    Tymon Gabryś
14.    Jaś Stańczak