Home > Relacje meczowe > III miejsce w Rembertowie

III miejsce w Rembertowie

Styczeń 21st, 2013

W niedzielę, 20 stycznia, w Rembertowie rywalizowały dwie drużyny FT w turnieju organizowanym przez AON Rembertów. Obie zaprezentowały się z dobrej strony i obu zabrakło trochę szczęścia. Pierwsza z nich, składająca się z rocznika 2002 zajęła trzecie miejsce, druga łącząca chłopców z rocznika 2002, 2003 i nawet 2004 odpadła w fazie grupowej dopiero po rzutach karnych.

W grupie A walczyła drużyna FT I. W pierwszym meczu z Radością, wygraliśmy 3:0 po golach Miłosza Lubasińskiego (asysta Marek Węgrowski), samobóju po asyście Janka Kędzierskiego i Kuby Krysika (asysta Maksa Zarona). Rozegraliśmy dobre spotkanie i mogliśmy wygrać jeszcze wyżej.

Drugie spotkanie ze ZWAR-em zremisowaliśmy 1:1. Również powinniśmy strzelić kilka goli ale dobre sytuacje marnowaliśmy na potęgę. Jedynego gola zdobył Patryk Nowosielski po asyście Miłosza Lubasińskiego. Była to piękna drużynowa akcja zakończona precyzyjnym, mocnym strzałem w „długi róg”. Niestety jeden jedyny błąd w obronie zakończył się wyrównaniem.

Trzeci mecz z AON-em bezdyskusyjnie wygraliśmy aż 4:0. Tym razem do siatki trafiali: Janek Kędzierski (asysta Patryk Nowosielski), Patryk Nowosielski (asysta Janek Kędzierski), i dwa razy Miłosz Lubasiński ( raz bez asysty a raz Kuba Krysik).

Zajęliśmy pierwsze miejsce w grupie i awansowaliśmy bezpośrednio do Finału A.

W grupie B rywalizowała drużyna FT II. W pierwszym meczu z Dębem Wieliszew przespaliśmy pierwsze minuty meczu, w których straciliśmy dwa gole, po prostych błędach w grze obronnej. Później było coraz lepiej. Stworzyliśmy kilka okazji do zdobycia bramki, których nie potrafiliśmy wykorzystać. Przegraliśmy więc 2:0

Drugi mecz z Młodymi Orłami I zagraliśmy znacznie lepiej. Tym razem to my zwyciężyliśmy 2:0 po golach Janka Kraszewskiego i Piotrka Żołdaka. Przeciwnik długimi momentami nie potrafił wyjść na naszą połowę boiska.

W ostatnim meczu grupowym zagraliśmy najlepiej, ale mimo to przegraliśmy 1:0. Przeciwnikiem był groźny zespół Rakovii. Nasza drużyna zagrała odważnie i walecznie. Kilka razy zagroziła bramce rywali. Graliśmy też świetnie w obronie. Rewelacyjnie grał Kamil Wiktorowicz, który nie tylko dobrze bronił strzały rywali, ale też mądrze wprowadzał piłkę do gry. Niestety w jednej sytuacji był bez szans. Mimo porażki możemy być bardzo zadowoleni z poziomu jaki zaprezentowali nasi piłkarze. Trzeba pamiętać, że w takim składzie osobowym zawodnicy grali pierwszy raz w życiu.

Ostatecznie, z trzema punktami, zajęliśmy trzecie miejsce w grupie i trafiliśmy do Finału C. Tam spotkaliśmy się z Klubem SNU.

Mecz był bardzo zacięty. Przez większość spotkania posiadaliśmy przewagę, częściej gościliśmy pod bramką rywali. W obronie popełniliśmy właściwie jeden błąd, który zawodnik SNU zdołał wykorzystać. Przegrywaliśmy 1:0, ale nie zamierzaliśmy się poddawać. Dążyliśmy do wyrównania i w ostatniej minucie udało się. Po podaniu Antka Gondka piękny strzał oddał Jasiek Kraszewski i było 1:1. O awansie do kolejnej rundy decydowały rzuty karne.

W tym momencie wyszedł brak doświadczenia naszych piłkarzy. Stres nie pozwolił na spokojne ustawienie piłki, zastanowienie się gdzie i jak uderzyć, a nawet na „normalne wzięcie rozbiegu”. Takie nieprzygotowane strzały nie mogły pokonać bramkarza rywali. Jedynym, który stanął na wysokości zadania był Jasiek Lulek. To było jednak za mało, bo rywal trzy razy trafił do siatki i przeszedł do kolejnej rundy. My musieliśmy wracać do domu.

Trzeba jednak bardzo pochwalić naszą drugą drużynę. Dawali z siebie wszystko, walczyli i grali dobrze. Udowodnili, że warto wystawiać dwie ekipy, a kilku pokazało, że dadzą sobie radę w pierwszym składzie. Rywalizacja trwa i następnym razem skład pierwszej i drugiej drużyny może być inny. Każdy zawodnik zasługuje na pochwałę. Wyróżnić jednak trzeba Jasiak Kraszewskiego, który bardzo się starał i dobrze mu to wychodziło, oraz Kamila Wiktorowicza, który był bardzo mocnym punktem w naszej bramce.  Bardzo solidnie zaprezentował się Marek Przeździecki, który rozbijał mnóstwo ataków rywali.

Po emocjach związanych z meczami drugiej drużyny przyszedł czas na pierwszą. W Finale A naszymi przeciwnikami były: zespół Rakovii, Młode Orły i KS Raszyn. W pierwszym spotkaniu graliśmy z Rakovią. Wielogodzinna przerwa od ostatniego meczu podziałała na nas demobilizująco. Początek spotkania był fatalny. Graliśmy na stojąco i sami sprokurowaliśmy stratę gola. Musieliśmy odrabiać straty, co nigdy w krótkich meczach na małe bramki nie jest łatwe. Na szczęście nam się udało. Patryk Nowosielski podał do Marka Węgrowskiego, a ten sprytnym strzałem między nogami bramkarza zdobył gola. Dążyliśmy do zdobycia zwycięskiej bramki, jednak często zaskakiwały nas groźne kontry i gdyby nie świetna postawa naszego bramkarza, Bartka Ostrowskiego wynik mógł być różny. Skończyło się 1:1.

Drugi mecz z KS Raszyn, zagraliśmy znacznie lepiej, ale byliśmy bardzo nieskuteczni. Graliśmy rozważnie w obronie a w ataku brakowało spokoju w wykończeniu akcji. Znów zremisowaliśmy, tym razem 0:0.

Przed ostatnim meczem, wiedzieliśmy że aby zająć pierwsze miejsce w turnieju musimy wygrać z Młodymi Orłami II. Trudny rywal nie zamierzał się poddawać, im  zwycięstwo również dawało pierwsze miejsce. Mecz był zacięty i bardzo ostry. Wiele fauli, które kompletnie umykały sędziemu przynosiły coraz bardziej niebezpieczne sytuacje na boisku. Po kilku minutach meczu w kuriozalnej sytuacji tracimy pierwszą bramkę. W sytuacji tej kapitalną interwencją popisał się Bartek Ostrowski, następnie jednak nieporozumienie między nim a Jankiem Kędzierskim przyniosło gola Orłom. Znów musieliśmy odrabiać straty, ale tym razem przeciwnik mądrzej się bronił. Nie dość że nie wyrównaliśmy, to straciliśmy drugą bramkę. Ostatecznie przegraliśmy 2:0 i zajęliśmy trzecie miejsce w całym turnieju.

Możemy być zadowoleni z obu drużyn. Mimo to, u obu odczuwamy mały niedosyt, bo mogliśmy „ugrać” nieco więcej. Obie jednak się bardzo starały i zebrały mnóstwo bezcennego doświadczenia, które będzie procentowało w kolejnych meczach.

Football Talents I reprezentowali:

  1. Bartek Ostrowski, bramkarz
  2. Patryk Nowosielski, kapitan, 2 gole i 1 asysta
  3. Franek Zagórski
  4. Janek Kędzierski, 1 gol i 2 asysty
  5. Marek Węgrowski, 1 gol i 1 asysta
  6. Miłosz Lubasiński, 3 gole i 1 asysta
  7. Kuba Krysik, 1 gol i 1 asysta
  8. Maks Zaron 1 asysta

Football Talents II reprezentowali:

  1. Kamil Wiktorowicz, bramkarz
  2. Jasiek Kraszewski, kapitan, 2 gole
  3. Piotrek Żołdak, 1 gol
  4. Łukasz Makarski
  5. Antek Cybulski
  6. Antek Gondek, 1 asysta
  7. Marek Przeździecki
  8. Piotrek Kosman
  9. Jasiek Lulek – 1 gol w konkursie karnych
  10. Adam Hamdan
Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte