Home > Relacje meczowe > Rocznik ’03 na trzecim miejscu w białej Zielonce

Rocznik ’03 na trzecim miejscu w białej Zielonce

Styczeń 27th, 2014

Niedzielne popołudnie rocznik 2003 spędził w Zielonce na turnieju Colorovo Winter Cup organizowanym przez Orły Zielonka. Poprzednio nasz zespół w halowym turnieju zajął pierwsze miejsce więc teraz apetyty były rozbudzone. Niestety tym razem zagraliśmy słabiej i zawody zakończyliśmy na trzecim miejscu. Półfinał przegraliśmy w rzutach karnych. W nagrodę otrzymaliśmy okazały puchar oraz brązowe medale.

Pierwszym wyzwaniem w dniu turnieju było dotarcie na miejsce zawodów. Na szczęście jednak obfite opady śniegu nie zatrzymały nikogo i w komplecie przystąpiliśmy do pierwszego spotkania. Nasza grupa składała się z 6 mocnych zespołów, a awans do ćwierćfinału wywalczyć miały 4 zespoły.

Na inaugurację zawodów zagraliśmy z Legionem Warszawa. Mecz od pierwszych minut przebiegał pod nasze dyktando. Szybko i celnie rozgrywaliśmy piłkę, ale wystarczył jeden niewielki błąd a Legion wyszedł na prowadzenie. Wojtek Malicki broniący naszej bramki był bez szans.

Chłopcy szybko przystąpili do odrabiania strat i po dwóch minutach był remis 1:1. Po rzucie rożnym Legionu piłkę przejął Kajtek Kyrcz, podał do Łukasza Makarskiego, który popisał się kapitalnym rajdem przez 2/3 boiska i z wielkim spokojem wymanewrował obrońców i bramkarza.

Kilka chwil później tym razem Łukasz zagrał do Kajtka i wyszliśmy na prowadzenie 2:1. W tym momencie nasza przewaga nie podlegała dyskusji. Ładnie rozgrywaliśmy piłkę, podania były celne a akcje przeprowadzane w szybkim tempie. Efektem tego był trzeci gol naszego zespołu. Tristan Castaing podał do Łukasza Makarskiego, który strzałem z dystansu pokonał bramkarza rywali. Minutę później, po kolejnej efektownej akcji Jasia Sęka, Łukasza Makarskiego na listę strzelców wpisał się Tristan Castaing.

4:1 w pierwszym meczu to świetny wynik, szczególnie że osiągnięty w bardzo dobrym stylu. Niestety jednak w tym przypadku wysokie zwycięstwo uśpiło naszą czujność i koncentrację. Do kolejnego spotkania z gospodarzami turnieju podeszliśmy zbyt pewni swego.

Jak się okazało był to nasz najsłabszy mecz w tym turnieju. Zasłużenie przegraliśmy 1:0. W całym spotkaniu oddaliśmy ledwie jeden strzał.

Trzeci mecz z Pogonią Józefów zapowiadał się bardzo ciekawie. Kilkanaście miesięcy temu spotkaliśmy się z tym zespołem i ulegliśmy w rzutach karnych. Tym razem szybko przeszliśmy do ataku. Kolejna szybko i efektownie przeprowadzona kontra zaowocowała golem Łukasza Makarskiego. Asystował Jasiek Sęk. Chwilę później wspomniany duet przekombinował w doskonałej sytuacji podbramkowej, na czym skorzystał nadbiegający Antek Cybulski i pięknie uderzył w sam róg bramki. 2:0 znów dało nam poczucie pewności siebie przez co zlekceważyliśmy ostatnie minuty meczu. To się szybko zemściło. Dwa proste błędy i zamiast cieszyć się z trzech punktów, do ostatnich sekund drżeliśmy o utrzymanie remisu. Ponadto w tym meczu odnowiła się kontuzja Tomkowi Kiełczykowskiemu, który nie wystąpił już do końca zawodów.

W kolejnym spotkaniu z Huraganem Wołomin zagraliśmy lepiej. Nauczeni doświadczeniem z poprzedniej rywalizacji zadbaliśmy o to by nie stracić gola. Strzelić udało się jednego. Asystował Kajtek Kyrcz, a kolejny już raz trafił Łukasz Makarski. Wygraliśmy 1:0, a to zapewniło nam awans do ćwierćfinału. Nie wiedzieliśmy jednak z którego miejsca.

W ostatnim meczu grupowym spotkaliśmy się z KS Raszyn. Zwycięzca tej rywalizacji miał zająć pierwsze miejsce, a przegrany spadał na trzecią pozycję. Był to ciekawy, zacięty i wyrównany bój. Niestety Raszyn wykorzystał swoją szansę, a my ją zmarnowaliśmy. Ponownie przegraliśmy 1:0.

W fazie grupowej graliśmy bardzo przeciętnie i nierówno. Zgromadziliśmy tylko 7 punktów, a styl pozostawiał wiele do życzenia. W jednym meczu potrafiliśmy zagrać widowiskowo i skutecznie by w następnym nie potrafić przeprowadzić jednej składnej akcji.

W ćwierćfinale trafiliśmy na drugą drużynę grupy A, czyli Wicher Kobyłka. Chcąc zmazać plamę z wcześniejszych spotkań ruszyliśmy do ataku i konsekwentnie realizowaliśmy plan.

W pierwszych minutach spotkania stworzyliśmy kilka świetnych okazji, których nie udało się wykorzystać. Po chwili w polu karnym sfaulowany został Łukasz Makarski. Do rzutu karnego podszedł Wojtek Malicki i przestrzelił :( . Na szczęście jednak niedługo później Łukasz Makarski odebrał piłkę obrońcy i strzelił upragnionego gola. Po kilku minutach było już 2:0, a gola znów zdobył Łukasz. Kolejną asystę zanotował Kajtek Kyrcz. Pod koniec meczu znów w polu karnym sfaulowany był nasz zawodnik, tym razem Tristan Castaing, a do karnego podszedł Tomek Okleka. Strzelił w samo okienko i w ten sposób ustalił wynik ćwierćfinału na 3:0 dla FT.

 

Kto wygra mecz??? Football Talents. Foto: Tata Kamila Anaszko

W półfinale czekała na nas Victoria Sulejówek. Poprzednio po zaciętym boju pokonaliśmy ten zespół 2:1. Teraz żadna z drużyn nie zdobyła gola. Mecz był wyrównany, ale klarownych sytuacji właściwie nie było. O awansie do finału decydowały rzuty karne. W nich niestety ulegliśmy 3:2. Gole z „jedenastek” zdobyli Wojtek Malicki i Tristan Castaing, pomylił się Łukasz Makarski. Musieliśmy więc się zadowolić meczem o trzecie miejsce.

O brąz walczyliśmy z Pogonią Józefów, z którą w fazie grupowej tak łatwo roztrwoniliśmy dwubramkową przewagę. Teraz nie mogliśmy sobie na to pozwolić.  W przekroju całego meczu zasłużyliśmy na zwycięstwo. Ostatecznie po bramce Tristana Castaing i asyście Jasia Sęka wygraliśmy 1:0.

Turniej wygrała Victoria Sulejówek, która pokonała w finale KS Raszyn (także po rzutach karnych).  Gratulujemy!

Podsumowując nasze poczynania trzeba przyznać, że nie graliśmy zbyt dobrze. Mimo to byliśmy o krok od finału. Nie pierwszy już raz zawodnicy pokazali, że mają duży potencjał, ale jednocześnie problemy z koncentracją i utrzymaniem wysokiego poziomu gry w wielu meczach.

Graliśmy w kratkę, ale w najważniejszych momentach turnieju potrafiliśmy wspiąć się na wyżyny i osiągnąć zakładany cel. To bardzo ważne, że coraz częściej presja wyniku działa na zawodników mobilizująco a nie deprymująco.

Najlepszym zawodnikiem naszej drużyny został wybrany Łukasz Makarski. Zdobył 6 goli i 3 asysty, utrzymywał najrówniejszy poziom w przekroju całego turnieju.

FT reprezentowali:

  1. Wojtek Malicki, bramkarz, gol w konkursie karnych
  2. Antek Cybulski 1 gol
  3. Maks Dobrowolski
  4. Dawid Gnidiuk
  5. Tomek Kiełczykowski ( kontuzja)
  6. Tomek Okleka 1 gol
  7. Kajtek Kyrcz, kapitan, 1 gol i 3 asysty
  8. Łukasz Makarski 6 goli i 3 asysty
  9. Tristan Castaing 2 gole i 2 asysty + gol w konkursie karnych
  10. Kamil Anaszko
  11. Jasiek Sęk 2 asysty

 

Football Talents r. 2003, III miejsce 26.01.2014r. Foto: Tata Łukasza Makarskiego

PS> Dziękujemy autorom zdjęć. Więcej fotek autorstwa Taty Kamila zamieścimy na naszym facebooku.

 

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
  1. Darek A.
    Styczeń 31st, 2014 at 13:38 | #1

    Dorzucam link do ogólnej relacji z całego turnieju na http://zielonka.pl/artykul/orly-zielonka-na-turnieju-colorovo-winter-cup-2014
    A jeśli do relacji coś mógłbym dodać to wspomnę tylko, że wszystkim (i chłopcom, i rodzicom) podobała się zdecydowana Pana reakcja na agresywną, całkowicie nie w duchu fair play grę jednej z drużyn. Dobrze, że sędzia w tym meczu się sprawdził i bezbłędnie wychwytywał wszystkie faule (w żadnym z widzianych przeze mnie meczów tego turnieju nie było tyle fauli, karnych i indywidualnych kar zawodników).

Komentarze są zamknięte