Home > Relacje meczowe > Zwycięstwo rocznika 2005/06 z Koroną

Zwycięstwo rocznika 2005/06 z Koroną

Marzec 30th, 2014

Zwycięstwem 4:2 nad Koroną Warszawa młodzi piłkarze rocznika 2005/06 przywitali wiosnę. Co jednak ważniejsze pierwszy mecz na boisku po zimie, spędzonej w hali, pokazał, że chłopcy, dzięki swojej pracy i zaangażowaniu na treningach, robią systematyczne postępy.

Nerwowy w naszym wykonaniu początek spotkania sprawił, że to koledzy z Korony w pierwszych minutach przeważali. Częściej gościli pod bramką, strzeżoną w tej części przez Jasia Stańczaka. Nasi reprezentanci potrzebowali dłuższej chwili, żeby przyzwyczaić się z powrotem do gry na sztucznej trawie. To pewna postawa naszych defensorów (Tymon Gabryś, Kuba Nowosielski, Marcel Bączyński) pozwoliła nam przeczekać pierwsze minuty bez straty gola. Pierwszą składną akcję udało nam się przeprowadzić w 7. minucie. W środkowej strefie boiska, z pomocą Filipa Chełmeckiego, piłkę wywalczył Wiktor Rzepkowski. Minął jednego rywala, po czym dobrym podaniem  obsłużył Filipa, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Z tej sytuacji zwycięsko wyszedł jednak bramkarz Korony. Minutę później po rajdzie Wiktora z lewej strony, w dobrej sytuacji znalazł się Łukasz Mordyński, ale złe przyjęcie piłki spowodowało jej stratę. Od tego momentu gra wyrównała się. Niestety w końcówce kwarty w naszym polu karnym w rękę trafiony został Kuba, co spowodowało rzut karny dla gospodarzy. Zawodnik Korony dobrze uderzył piłkę i Jaś Stańczak był bez szans.

Druga kwarta rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. Lekka przewaga gospodarzy, z której niewiele jednak wynikało, dzięki dobrej postawie naszych obrońców (Kuba Kowalczyk, Julian Turowski, Maciek Klejman) i wspomagającego ich środkowego pomocnika – Kuby Nowosielskiego. Z biegiem czasu środek ciężkości gry udawało nam się przenosić coraz bliżej bramki Korony.  W 6. minucie kwarty wychodzącego na sam na sam z bramkarzem Nowego, faulem powstrzymał ostatni obrońca rywali. Do piłki ustawionej 5m od linii pola karnego podszedł sam poszkodowany. Pewny, precyzyjny strzał Kuby i piłka po raz pierwszy zatrzepotała w siatce bramki gospodarzy. Korona odpowiedziała po chwili strzałem w słupek. Minęły kolejne minuty i tym razem to piłkarze Football Talents mogli wyjść na prowadzenie. Za sprawą długiego wykopu Wiktora (broniącego naszej bramki w tej kwarcie) swoją okazję na pokonanie bramkarza przeciwników dostał Jaś Stańczak. Strzelił jednak za lekko i golkiper obronił jego uderzenie. Do przerwy zatem 1:1.

Początek trzeciej kwarty ponownie należał do naszych przeciwników. W drugiej minucie element gry, który do tej pory funkcjonował bardzo dobrze, czyli wyprowadzenie piłki od naszej barmki, na nasze nieszczęście zawiódł. Niezdecydowanie obrońców FT wykorzystał napastnik gospodarzy i mocnym strzałem pokonał Jasia Stańczaka. Ponownie musieliśmy gonić wynik. Nasi zawodnicy nauczyli się już dawno temu, że każdą stratę można odrobić, więc nie załamywali rąk. Natomiast przeciwnicy, niesieni zdobytym chwilę wcześniej golem, nie zamierzali nam odpuszczać. W kolejnych minutach przeważali. W 6. minucie to piłkarze FT mieli jednak powody do radości. Szybko wykonany przez Filipa aut w strefie obronnej Korony dał okazję Wiktorowi do znalezienia się w ich polu karnym. Tam Wiktor „zatańczył” z obrońcami i w końcu oddał mocny strzał, który po rękach bramkarza odnalazł drogę do bramki. Ponownie remis. Już minutę później Wiktor miał okazję wyprowadzić nas na prowadzenie, jednak ponownie w sytuacji sam na sam z naszym zawodnikiem lepszy okazał się bramkarz Korony. Dwie minuty później Wiktor się zrehabilitował. Dynamiczną akcję lewą stroną (w swoim stylu) przeprowadził Julian Turowski, podał do środka do Wiktora, który poradził sobie z dwoma rywalami i płaskim strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Na ostatnią przerwę schodziliśmy zatem prowadząc 3:2.

Na ostatnią kwartę wyszliśmy pozytywnie nastawieni i pełni chęci podwyższenia rezultatu. W myśl zasady, że najlepszą obroną jest atak, nie mieliśmy zamiaru skupiać się na obronie. Bardzo dobrą pracę w środku pola wykonywał Kuba Nowosielski, napędzając nasze ataki. W 3. minucie pressing Juliana na obrońcach rywali spowodował ich błąd i niepilnowany przez nikogo Igor Kyrcz znalazł się sam na sam z bramkarzem. Debiutujący w tym meczu Igor zaimponował w tej sytuacji opanowaniem, którego pozazdrościć mogliby mu starsi koledzy i pokazał jak wykorzystywać takie okazje. Pewnie przyjął piłkę, jednocześnie układając ją sobie do strzału i precyzyjnym uderzeniem między nogami wychodzącego golkipera  zdobył swojego pierwszego gola J.  Od tego momentu do końca meczu przeważaliśmy. Mieliśmy jeszcze kilka okazji na zdobycie gola, ale zabrakło nam skuteczności. Dobrze graliśmy też w obronie nie pozwalając na wiele Koronie, której zawodnicy tylko raz „zatrudnili” broniącego w tej części Wiktora . Po końcowym gwizdku to zawodnicy Football Talents cieszyli się ze zwycięstwa 4:2.

Cieszy dobra postawa drużyny w meczu z niełatwym przeciwnikiem. Po raz kolejny chłopcy pokazali charakter, gdyż potrafili zwyciężyć mimo początkowych strat bramkowych. To bardzo ważne dla kształtującej się tożsamości drużyny. Widać, że chłopcy „dojrzewają taktycznie”, więcej widzą na boisku. Gołym okiem widoczny jest także postęp techniczny poszczególnych zawodników – precyzyjne podania, zwody. Oby tak dalej.

Na wyróżnienie w meczu zasłużyli:

  • Kuba Nowosielski – uniwersalny zawodnik, duże postępy w grze obronnej, dobre akcje ofensywne, nie boi się pojedynków jeden na jeden, jednak czasem za dużo chce zrobić sam i nie dostrzega lepiej ustawionych kolegów
  • Wiktor Rzepkowski – bardzo dobry w konstruowaniu ataków, duży plus za podania do kolegów oraz pewną postawę w bramce i dobre wprowadzanie piłki do gry; ważne też, że Wiktor próbuje na boisku wykonać zwody, których niedawno się nauczył; do poprawy gra obronna
  • Marcel Bączyński – świetna gra w obronie, dobrze wyprowadzał piłkę od naszej bramki, nie bał się próbować robić zwodów, gdy była do tego okazja i miejsce
  • Igor Kyrcz – zdobył gola w debiucie, grając przeciwko zawodnikom starszym o dwa lata – Brawo!!!

Football Talents reprezentowali:

  1. Marcel Bączyński
  2. Filip Chełmecki 1 asysta
  3. Tymon Gabryś
  4. Maciek Klejman
  5. Kuba Kowalczyk
  6. Igor Kyrcz – 1 gol
  7. Łukasz Mordyński
  8. Kuba Nowosielski – 1 gol
  9. Wiktor Rzepkowski – 2 gole ( 2 kwarty jako bramkarz)
  10. Jaś Stańczak –  (2 kwarty jako bramkarz)
  11. Julian Turowski – 1 asysta
Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte